POV: Bartek (w tym samym czasie)
Zadzwoniłem do Mateusza z zapytaniem, czy umówi się ze mną na kawę. Po zakończonej rozmowie, spojrzałem na godzinę. Był 16.00. Ugotowałem sobie ziemniaki i kotlety mielone. Postanowiłem wziąć prysznic. Po umyciu się i założeniu piżmy, poszedłem do sypialni i zacząłem przeglądać Instagrama. Wyświetlił mi się profil fotografa, u którego byłem ostatnio na sesji zdjęciowej. W opisie było napisane, że oferują rozbierane sesje. Muszę kiedyś spróbować. Narazie nie mam na to odwagi. Przeglądałem social media jeszcze jakiś czas. Sprawdziłem godzinę i zobaczyłem, że jest 21.37. Przykryłem się kołdrą i przytuliłem się do poduszki, chociaż wolałbym się przytulać się do Mateusza. Po krótkim czasie odpłynąłem w krainę Morfeusza.================
Dzień dobry!
Dzisiaj dwa rozdziały, ponieważ wczoraj nie było żadnego.
To tyle, do następnego!Słowa: 127
CZYTASZ
Napewno chcesz tego? ~boyxboy~
FanfictionOn - brunet z brązowymi oczami, fotograf On - brunet z niebieskimi oczami Jedna sesja zmieniła ich życie o 360° Współautorka @Kiciax157