9.

25 2 0
                                    

"Myśli jaką opcje wybrać czy coś ryzykownego złamie sobie rękę albo będzie próbować z całych sił dosiegnąć tego klucza. "

Było bardzo mało czasu aż Jeongin przestać gadać wybrał to czego naprawdę nie chciał "złamać rękę lewą" więc ostatnią próbą do sięgania tego jebanego klucza w końcu mu się udało ,wstał powoli i czuł jeszcze jak mu się kreci w głowie chciał zwymiotować ale złapał się za buzie i powoli szedł na dół (prawie się wyjebał) telefon  miał w kieszeni  i poszedł stąd myślał ze jest zabezpieczone nawet w środku ale głupi Jeongin tego nie zablokował kodem .Poszedł stamtąd i wreszcie zwymiotował. Zaczął padać deszcz oraz po północy powinien iść do domu ale nie chce swojej starej słyszeć jak pierdoli o tym samym ,stwierdził że pójdzie do Jake tylko problem jest gdzie on jest tak naprawdę dookoła widział las obok chaty Jeongin'a i jakieś domy poszedł jednak tam gdzie są więcej domów może sobie przypomni jaką drogą szedł może pójdzie przed siebie to nawet głupie nie jest.


*40min później *

Heeseung widzi jak idą zanim jacyś typkowie zatrzymał się i pytał kim oni są a im tylko chodziło o sprzedanie narkotyków .

*Dieler *To chcesz ten towar ,jest najlepszy 

*Heeseung*Sory ale nie biorę narkotyków 

*Dieler*No dawaj nie daj się prosić ,dla ciebie zrobię wyjątek dam ci rabat pół ceny 

*Heeseung*Tak z ciekawości ile tego mi sprzedacie?

*Dieler*Musimy to wszystko sprzedać jak najszybciej ale mamy rozkładane na woreczki małe jedno kosztuje bez rabatu 22709,20 won (80 zł) ,a ci damy za połowę ceny 11354,60 won (40zł)

*Heeseung*no to tanio

*Dieler*to chcesz czy nie?

*Heeseung* dobra chce dwa 

*Dieler* Okej ale najpierw kasa

*Heeseung*masz (daje im pieniądze)

*Dieler*to twój towar (dieler daje narkotyki)

*Dieler*Jak zanim pójdziesz to chce się z tobą skontaktować jak potrzebujesz więcej

*Heeseung*W porządku (dał mu wizytówkę i poszedł do Jake)

Pomyślał wtedy czemu wziął te narkotyki jak tego w ogóle nie brał zawsze w taki syf był z  tym daleka ale chciał spróbować tego pierwszy raz  kupił jeszcze jedno dla Jake. Minęły sporo czasu i hee był przed domem Jake .Deszcz już nie pada był widać duży biały księżyc patrzał się ciągle na niego i potem zapukał do drzwi. Nikt nie otwierał ,sam złapał za klamkę było zakluczone przypomniało mu się że kiedyś zajebał klucz Jake'owi odkluczył. Wszedł do środka rozejrzał się ,nie przedłużając poszedł od razu do Jake oglądał serial .Spojrzał się i  wstał ,pogłaskał hee po głowie.











✨Heejake✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz