Miley
"Jeszcze 3 minuty, dam radę... no szybciej" ciągle rozbrzmiewał głos w mojej głowie, a noga nieustannie stukała o podłogę. Siedziałam na lekcji historii już 42 minuty, a to stanowczo za długo. Nigdy nie przepadałam za historią, ciężko było mi się skupić, bo nic mnie nie interesowało. Dzisiaj omawialiśmy historię Rzymu. Nudaa... Tym bardziej, że mamy piątek i każdy chce jak najszybciej rozpocząć weekend. W tym roku zdaję maturę i chciałabym dostać się na studia z projektowania wnętrz. Od dziecka lubiłam chodzić po sklepach meblowych, oglądać meble, wybierać kolory farb i dekoracje do pokoju, czy też oglądać programy, gdzie remontowano pomieszczenia. Dlatego żeby dostać się na wymarzone studia od jakiegoś czasu po szkole poświęcam godzinę dziennie na powtórkę matematyki. Ale nie dzisiaj! Zawsze w piątki po szkole wychodzę gdzieś ze znajomymi, czasem do kina, na zakupy albo na domówkę, jeśli akurat ktoś taką robi. Dzisiejszy dzień spędzę razem z moimi przyjaciółkami. Robimy sobie piżama party u mnie w domu. Będzie maraton oglądania filmów, domowe spa i oczywiście rozmowy do rana. Po szkole idziemy na zakupy spożywcze by zaopatrzyć się na całą noc, bo przecież żadna z nas nie zamierza spać. Spojrzałam na zegarek w telefonie, który dodatkowo dzięki Bogu odliczał też sekundy (tak musiałam sobie ustawić tę nową opcję). Jeszcze trochę Miley, dasz radę! Czasami zastanawiałam się, czy gdyby pan Dave nie mówił tak monotonnie i usypiająco historia mogłaby mi się podobać. Może to dlatego, że jest już stary. Po szkole krążyły plotki, że gdy nasz rocznik skończy już edukację w tej placówce, on przejdzie na emeryturę. Najwyższa pora panie Dave. Kątem oka znów spojrzałam na zegarek i 3..., 2...,1... nareszcie koniec. Dzwonek kończący lekcje rozbrzmiał mi w uszach. Uratowana. Szybko się spakowałam i razem z Alice i Olivią wybiegłyśmy z klasy.
***
- Popcorn, chipsy, żelki, ciastka, cole, hmm... co jeszcze? O te nowe pianki o smaku jagodowym! – Alice wymieniała produkty, które miałyśmy kupić w sklepie.
Szłyśmy wzdłuż chodnika przy dość ruchliwej ulicy, więc musiałam się dobrze skupić, żeby usłyszeć wszystko co mówią dziewczyny. Uwielbiałam mieszkać w Greenville. Miasto mieści się w północnej części stanu Karolina Południowa i nie jest wcale takie małe, gdyż liczy ok. 70 tys. mieszkańców. Kiedy ktoś jest zmęczony życiem w przytłaczającym centrum, miasto zapewnia wiele zielonych miejsc na odpoczynek z niesamowitym widokiem.
- Okej, czyli listę rzeczy do kupienia mamy już zrobioną. – powiedziałam, a w tym samym czasie Olivia otrzymała rząd powiadomień. – Wow, kto nie daje ci żyć?
- To Kevin, codziennie wypisuje do mnie po kilka wiadomości i próbuje przeprosić za to co się wydarzyło tydzień temu. Nie odpisuje mu, bo najpierw sama muszę to przemyśleć. Spotkam się z nim gdy będę gotowa. Już na samą myśl o nim boli mnie głowa – jęknęła.
Olivia tydzień temu zerwała ze swoim chłopakiem po tym jak zobaczyła go z inną dziewczyną w kinie. Wtedy razem z dziewczynami udałyśmy się na film, żeby zrelaksować się po ciężkim dniu w szkole. Olivia w trakcie filmu poszła do toalety i wtedy zobaczyła go, gdy trzymał za rękę inną dziewczynę i mówił jej coś do ucha. Gdy wróciła miała zapłakane oczy. Żadna z nas nie wiedziała o co chodzi. Dopiero gdy się uspokoiła wytłumaczyła nam co się stało. Dzisiejsze piżama party organizujemy głównie dla niej, by zapomniała chodź w małym stopniu to co się wydarzyło. Zawsze po tym, gdy któraś z nas miała gorszy czas starałyśmy się gdzieś razem wyskoczyć. Tak jak dzisiaj.
- Po tym co ci zrobił niech się nie dziwi, że mu nie odpisujesz. Po za tym jeśli on znalazł sobie inną ty też możesz, jeśli nie chcesz wcale nie musisz do niego wracać. Jeśli on tak długo zwlekał, żeby powiedzieć, że kręci z kimś na boku ty możesz zwlekać z odpisaniem mu – powiedziała Alice.
CZYTASZ
Nie chcę Cię zapomnieć
Teen FictionOpis może nie jest jakoś dopracowany, dlatego zapraszam do przeczytania pierwszego rodziału. Liczę na to, że się wam spodoba :* Miley Lannes to zwyczajna nastolatka, która wiedzie spokojne życie. Kiedy ma spędzić niesamowity wieczór w towarzystwie s...