1

216 4 0
                                    

- skarbie - zawołała moja mama - poszłabyś do sklepu kupić mleko do naleśników?

- jasne że tak - odpowiedziałam i chciałam iść do pokoju po bluzę

- Amelka a kupiłabyś mi żelki proszę? - powiedział mój młodszy brat

- kupię ci - uśmiechnęłam się i weszłam do pokoju zabrałam czarną bluzę z fotela i poszłam do przedpokoju ubrać buty. Ale zaraz je zdjęłam bo zapomniałam zabrać szlugów - mamo widziałaś gdzieś moje papierosy? - krzyknęłam

- tutaj są - odkrzyknęła

- kocham cie - odpowiedziałam i zabrałam paczkę którą po chwili schowałam do kieszeni mojej bluzy po czym założyłam buty i wyszłam z mieszkania.

Wyszłam z klatki i odpaliłam jednego papierosa i ruszyłam w stronę sklepu. Po chwili zadzwonił mój telefon był to mój kolega z klasy.

- czego dusza zapragnie - zaśmiałam się przykładając telefon do ucha

- moja ty ukochana najwspanialsza koleżanko z klasy - zaczął

- proszę daruj sobie - zaśmiałam się

- no dobra - też się zaśmiał - masz może te zadania domowe z angielskiego - zaczął - proszę powiedz że masz

- jakie zadania - udawałam że nie wiem o co chodzi

- no kurwa te co dziś zadała - mówił a ja powstrzymywałam śmiech

- nie martw się za pół godziny możesz do mnie wpaść to ci dam książkę to sobie przepiszesz - odpowiedziałam

- nie no kocham cię poprostu ale nie możesz mi zdjęcia wysłać -  mówił

- żebyś narzekał że nic nie widać - zaśmiałam się dobra ja kończę bo zaraz będę wchodzić do sklepu - powiedziałam

- to pa psiapsi - powiedział na co się zaśmiałam i rozłączyłam się po czym chciałam schować telefon do kieszeni ale zobaczyłam wiadomość od mojego byłego

Prychnęłam pod nosem widząc tą wiadomość po czym zablokowałam telefon i miałam chować telefon do kieszeni ale wpadłam na kogoś i telefon mi wypadł z ręki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Prychnęłam pod nosem widząc tą wiadomość po czym zablokowałam telefon i miałam chować telefon do kieszeni ale wpadłam na kogoś i telefon mi wypadł z ręki.

- ojejku przepraszam - powiedziałam spoglądając na twarz osoby w którą wpadłam był to chłopak trochę starszy ode mnie na twarzy miał kilka pryszczy które pasowały mu do urody. Miał niebieskie oczy które były bardzo ładne, chłopak miał na sobie taką samą bluzę jak ja i dresy tej samej marki i do tego białe nike air force 1.

- nic się nie stało - odpowiedział uśmiechając się delikatnie i w momencie gdy miałam schylać się po mój telefon który leżał na ziemi chłopak był szybszy bo już trzymał go w ręce - to chyba twoje - powiedział po czym podał mi przedmiot

- dzięki i jeszcze raz sory - powiedziała i chciałam już odejść ale znów usłyszałam jego głos gdzie się odwróciłam i nawet wcześniej nie zauważyłam że stało za nim jeszcze dwóch chłopaków jeden miał grzywkę ściętą na prosto nawet nie do połowy czoła a drugi miał włosy ścięte w ten sam sposób co chłopak  w którego wpadłam.

CO TY NA TO || Rusina Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz