Przedstawiam wam tu kilka przerażających zabawek, na które natknęłam się w internecie. Pamiętacie jeszcze Springstrapa? To jest sto razy gorsze!
Pytanie: czy naprawdę chcielibyście mieć na półce rozdziawioną paszczę Aftona, która z resztą w komiksie tak nie wyglądała (znaczy nie czytałam jeszcze, ale widziałam jak on wygląda)? Czy ktokolwiek by to uznał za jakkolwiek estetyczne? Odpowiedź zdecydowanie brzmi: nie!
Nie pytam. Nie pytam, czemu razem Nightmare Foxy i Funtime Freddy, nie pytam, co Bon-Bon ma z oczami, nie pytam, co w ogóle się stało z tymi figurkami. Po prostu nie pytam.
Co oni mają z tymi The Twisted Ones? Ten wytrzeszczony stróż nocny mógłby pasować wszędzie, a trylogia książkowa to dla niego ostatnie miejsce, gdzie mógłby się znaleźć, chyba że wykopano go z gier za paskudny wygląd, co w sumie miałoby sens, zważywszy na to, że Mike wyleciał za smród.
Co właściwie ten twórca zażywał? Czy to było coś, po czym widział wszystko okrągłe i bez reszty ciała, a w ten sposób chciał nam zareklamować tą cudowną substancję? Czy może to specjalna odmiana animatroników z planety Ziemniakogłowych? Czy może po prostu twórca miał świra, a mi się to udziela, przez co wypisuję takie głupoty?
CZYTASZ
FNAF - memy, zodiaki i inne różności :)
RandomNie wiem co napisać... Ale ogólnie, to w tej książce możecie znaleźć różne rzeczy: moją nieregularność, zodiaki, memy, bezsensowne teorie i historie (oczywiście związane z fnaf) z mojego życia, o które nikt się nie pytał. Zapraszam! Mogą pojawić się...