Zastanawialiście się kiedyś co się z nami stanie po śmierci? Ja myślę o tym od 3 miesięcy.
Niektórzy wierzą w niebo i piekło. Bzdury. Nikt nie jest idealny, każdy popełnia błędy, więc jak ma iść do nieba? W ogóle co to jest niebo? Moje niebo skończyło się dokładnie 3 miesiące temu. Moim niebem była Ona.
Nie wierzę, że gdy umrę to się spotkamy i znowu będziemy razem. Wy w to wierzycie?Śmierć to takie zapadnięcie w wieczny sen. Tak bym to nazwał.
A może wierzycie w zmartwychwstanie? Tylko jak to sobie wyobrażacie? Po śmierci chowają nasze ciało do trumny a później zakopują dwa metry pod ziemią. Z biegiem czasu robaki i inne paskudstwa was zjedzą, pozostaną z was tylko kości. I co jak chcecie zmartwychwastać bez ciała? To jest conajmniej śmieszne. A może jakąś cudowną siłą wasze ciało się nagle złoży na nowo? I własnymi rękami odkopiecie się z tej ziemi? Tak. Z pewnością. Życzę Wam powodzenia.
A piekło?
Ja już tam jestem. Nie ważne czy żyję czy nie. Moim piekłem jest życie bez Niej.
Skoro Bóg jest taki idealny, to dlaczego mi Ją zabrał? Na świecie mieszka ogromna ilość złodziei, zabójców, gwałcicieli... Dlaczego oni żyją a mój mały aniołek odszedł?
CZYTASZ
Hope
FanfictionKrótka opowieść o tym jak Luke próbuje sobie poradzić z nieobecnością swojej ukochanej.