♠♥Rozdział 6: "Uczennica NRC!"♣♦

60 8 7
                                    

- Więc... W kopalniach był potwór? - zapytał się nas dyrektor Crowley

- Z... Wielkim naciskiem na "był"... - odparłam.

- Ale wasza czwórka współpracowała, aby go pokonać i znaleźć magiczny kryształ.

- Raczej to nie była współpraca. - zabrał głos Deuce. - Bardziej... Nasze były powiązane. - nagle, bez ostrzeżenia, dyrektor Night Raven Collage rozpłakał się.

- Przez wszystkie lata lako dyrektor... Nigdy bym nie pomyślał że uczniowie będą... Pracować razem ramie w ramie! - Kruko-człek otarł łzy

- Ey! Nie chcę trzymać Pana za rękę! - Odparł Ace - Może się Pan ogarnąć?

- Nie możliwe! - Dyrektor dramatycznie pokazał na mnie palcem - Panno (t/i)! Masz talent! Jesteś urodzoną poskramiaczką! - Popatrzyłam na dyrektora jak wryta nie wiedząc co powiedzieć. Po pierwsze: Kto powiedział że mam talent. A po drugie, jaką poskramiaczką?! - Nasi uczniowie. Zaproszeni do jednej z najbardziej prestiżowych szkół są często aroganccy i egocentryczni! Brakuje im umiejętności do pracy w grupie! Ale ty, Panienko! Możesz to naprawić! - Dyrektor Crowley wziął mnie za ręce - (t/i). Nie umiesz używać magii, i jesteś zamkniętą w sobie osobą. Może jeżeli dostaniesz odpowiednich bodźców i odpowiednio pokieruję twoją edukacją, zostaniesz idealną Mediatorką!

- M-mediator? - zarumieniłam się - ja?!

- (T/i)! Twoja przeciętność jest dokładnie tym czego potrzebuje teraz Night Raven Collage!

- Naprawdę jej Pan nie oszczędza... - westchnął Ace.

- Trappola, Spade. - Rzekł uroczyście dyrektor - Wasze wydalenie zostaje unieważnione, a co do Panny (T/i) (T/n)... Uroczyście przyjmuję ciebie jako uczennicę Night Raven Collage!

- Mimo że nie umiem używać magii!? - ucieszyłam się jak głupia.

- Ależ oczywiście! Jestem takim dobrym człowiekiem! Jednakże, z tego powodu... Nie możesz zostać czarodziejem, i nie możesz się sprawdzić w lekcjach Magicznych... Więc, Grim dołączy z tobą jako jeden uczeń!

- J-ja też mogę chodzić to tej szkoły? - Grim ucieszył się równie bardzo jak ja. - Nie jako woźny, ale jako prawdziwy uczeń?

- Tak długo jak sytuacje podobne do dzisiejszej się nie wydarzą ponownie.

Grim i ja popatrzyliśmy się na siebie z durnymi uśmieszkami, po czym Dyrektor Crowley pstryknął palcami. Owinęło nas białe oślepiające światło. Poczułam się lekko i jak ból w nogach całkowicie znika. Kiedy światło zniknęło, zauważyłam że z nie wygodnej szaty ceremonialnej mój strój zamienił się w męski mundurek, taki sam jaki mieli Ace i Deuce, z tą różnicą że moja kamizelka miała kolor popielaty, a wstążka czarno-biały.

Zerknęłam za Grima na którego szyi pojawił się fioletowy kryształek, podobny do tego który na różdżce miał Ace.

- Normalnie uczniowie dostają magiczne kryształy w formie długopisu - stwierdził Crowley - W twoim przypadku używanie go byłoby jednak uciążliwe...

- Mam swój własny kryształek~ Nananananana~ - śpiewał uradowany szop

- Widzisz (t/i), w ogóle się nie interesuje. Twoim zadaniem jest go pilnować aby nie narobił kłopotów.

- Patrz no! - Ace uśmiechnął się do mnie - jest ledwo pierwszy dzień szkoły, a ty już zostałaś nadzorcą!

- W sumie... Jeżeli w dormitorium Ramshackle są tylko Grim i (T/i) - zastanowił się Deuce - A (T/i) opiekuje się Grimem... Czy to nie czyni jej Prefektem Ramshackle?

- Robisz tu historię! - Odparł Ace - pierwszy prefekt który nie używa magii.

- Bę-będę się starać jak tylko mogę! - zarumieniłam się 

- W sumie... Jako prefekt, mam zadanie idealne dla ciebie! - Kruko-człek podszedł do biurka i wyciągnął z niego coś co wyglądało na aparat Instax tyle że postarzony o jakieś dwieście lat. Mężczyzna położył aparat na biurku, tak abyśmy mu się dobrze przyjrzeli. - To... Spectra Obscura. Jest na nią nałożone specjalne zaklęcie, pozwalające sfotografować nie tylko ciało... Ale i fragment duszy~

- Tak jak w "Fatal Frame"? - zapytałam nie mogąc powstrzymać się z nawiązaniem do jednej z moich ulubionych gier.

- Taaak... - Westchnął dyrektor - Więc. Fotograf, i osoba fotografowana łączą ze sobą magiczną więź, a zdjęcie nabiera świadomości! Zależnie od sytuacji, fotografia może przenieść rzecz do naszego świata, lub ukazać konkretne fotografowane wspomnienie! Prefekcie! Twoim zadaniem jest zrobienie własnego albumu ze wspominkami ze spędzonego tutaj czasu.

- Ulala~ Zrobisz wiele fotek! Będę idealnym modelem! - zaśmiał się Grim kiedy ja wzięłam aparat w ręce. Miał przymocowany rzemienny pasek, więc ławo mogłam go umocować na mojej szyi.

- Dziękuję panu! 

- Ohoho~ Czyż nie jestem dobrym człowiekiem? - zaśmiał się dyrektor - Proszę. Wszyscy wróćcie do swoich dormitoriów.

Ukłoniliśmy się i wyszliśmy z gabinetu dyrektora. Było już ciemno, więc zapewne powrót i rozmowa długo nam zajęły. Patrzyłam na Obscurę ściskając ją uradowana. Może jakoś uda mi się w tej szkole? Jeżeli to jest sen, nie chcę się budzić!

- Dobrze że wszystko dobrze się skończyło... - westchnął Ace.

- Wygląda na to że od jutra będziemy w tej samej klasie. Prefekcie (t/i), Grim... - Odparł Deuce

- Cieszę się że was poznałam! - zaśmiałam się 

- Niestety... Muszę wracać do Heartslabyul z tym idiotą... - westchnął Niebieskowłosy

- Fakt że razem mieszkamy, przyprawia mnie o wymioty! - odparł mu rudzielec. - Widzimy się jutro, (T/i)! - pomachali mi i zniknęli za rogiem

- Mają bardzo bliską relację... - stwierdził mój włochaty kompan

- Mhm... Przyjaciele często się tak wyzywają. - zaśmiałam się

- OOOoooO~ Co się stało z twoim cichym "ja", Sługusie~ - Grim posłał mi rozbawiony uśmieszek

- Cicho siedź! Powinniśmy już iść spać! Jutro zaczynamy naukę.

- W końcu!

- Mam nadzieję że Dyrektor wyczarował mi jakąś kołderkę i pidżamę... - westchnęłam zmierzając z Grimem w stronę budynku Ramshackle, Po raz pierwszy od dwóch dni w wygodnych butach.

~Jutro rozpoczyna się nowy rozdział!~

(Prolog skończony! -Loki)

いこう ぜ    WøñďěřĺåñďOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz