Musze isc

6 1 0
                                    

Pov:Deku
Po nocowaniu i zjedzeniu poszlem odrazu do domu skrutami kiedy tylko dotarłem nikogo nie było zawsze nie ma nikogo bo mama zawsze w pracy a ojciec zawsze był w klubie pił albo pod żabka zebrał nie raz widziałem ale mam po pracy przychodzi i uderza mnie ne wiem za co ,pije i idzie spać w skrócie.
Trzasnalem swoje dzwi od pokoju i je zamknąłem na klucz poszlem do łazienki w pokoju i zacząłem
Płakać jak jakiś dzieciak który nie dostał lizaka
czemu jestem taki każdy mi proboje pomoc
Mama mi daje pokój do życia i jedzenie może
Na wszystko muszę sam zarabiać ale i tak oni
Sie o mnie troszczą nienawidzę siebie za to jest jeszcze 1000 powodów dlaczego jestem taka kurwa i wszystko zjebie?"
Wzialem metalowy ostry przedmiot z szafki i przekechalem po skórze
Raz...
Dwa.. t
Trzy..
Dalej już nie liczyłem i skończyłem z ręka cała we krwi nawet podłoga rany były bardzo głębokie ale jakoś musiałem sobie dać radę, wzialem bandaż i sobie odkazilem posprzątałem syf i poszlem sie położyć

Włączyłem playlista i zacząłem płakać
Rozmyślać i za to ze jestem chciałem to skończyć jak najszybciej lecz oczywiście w domu nie mamy żadnych tabletek a ostrze sie stępiło dosłownie ja i moje szczęście.
Pov:bakugo
Deku zachowywał sie dziwnie kiedy wyszedł dał mi messa bo poprosiłem ale kiedy wyszedł włożyłem wsystkie ostre rzeczy na miejsce wzialem je dla jego bezpieczeństwa bi widzialem bardzo dużo świeżych ran posprzątałem trochę w chałupie ale kiedy to zrobiłem nudziło mi sie jak cholera wiec postanowiłem sobie iść do lasu mam blisko i mega fajny vibe ma w czasie drogi zadzwoniłem do brokuła
Pierwszy sygnał...
Drugi...
Trzeci...
I usłyszałem jak ktoś mówi
-o hejka co chcesz?-powoedzial to bardzi zaplakanym głosem i pociągną nosem
-wszystko okej?-spytalem i nie usłyszałem odpowiedzi
-haloo
-hallooo
-oj przepraszam i tak wszystko okej-odpowiedział po chwili
-napewno ??
-tak napewno co robisz tak wogole -spytał już trochę mniej płakaliwym głosem
-właśnie sobie chodzę po lesie a ty?-zapytalem
-ja yyy ja yyy no leżę i przepraszam jeśli ci przeszkadzam bo chodzisz po lesie pewnie chciał byś trochę ciszy-powoedzial niepewnie
-przecież to ja zadzwoniłem i mów mnie słowo „przepraszam"nadlizywasz go -odpowiedziałem po chwili
-przep-
- y-u nie próbuj -obaj sie zasmialismy już radośniej
-no OkEj

(Time skip następny dzień)

__________________________\________________
Przepraszam za tako krótki ale ni me mam weny na pisane teraz dziękuje wszystkim kto czyta maja książkę
Miłej /nocy/dnia-popołudnia
Napisałam 3 rozdziały w jedna noc wiec to dużo mam nadzieje ze nie są aż TAK źle
Przepraszam za ortografie przecinki kropki itp

Slow:431

Przepraszam cie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz