zapytałem dla pewności czy to on.
odpowiedzial, że tak dlaczego miałby być to ktokolwiek inny?
nie odpowiedziałem.
po chwili milczenia zapytałem jakie dokładnie ma obrażenia i kiedy pojawi się w szkole.
odpowiedzial że ma kilka ran siniaków i skręconą kostkę.
- wrócę do szkoły za tydzień haru - powiedział
- a okej.
- napewno wszystko ok? - spytałem dla spokoju ducha.
- tak jest ok. - odpowiedzial niepewnym głosem.
- dobra neko trzymaj się musze konczyc
- okej pa haru...
- umm cześć
następny tydzień w szkole minął mi bardzo monotonnie.
na dodatek nie mogłem się skupić i miałem problemy z koncentracją.
w końcu nastał ten dzień. dzien w którym neko miał przyjechać.
czekałem na niego przed szkołą
o 8:11 zobaczyłem samochód przyjeżdżający pod szkołę.
to był neko!
pobiegłem najszybciej jak umiałem i rzucilem się na niego.
hej! neko! jak się czujesz?
zapytałem ucieszony
dobrze. a teraz czy mógłbyś mnie łaskawie wypuścić z uścisku? powiedzial neko z szerokim uśmiechem na twarzy
- jasne odpowiedziałem - uśmiechając się
- tęskniłem neko.
- ja za tobą tez haru.
objęliśmy się nawzajem.
następnie ruszylismy do szkoły.
nauczycielka bardzo ciepło przywitała neko
ten dzień w szkole mi się podobał...
ciesze się że neko wrócił.
gdy wróciłem do domu zauważyłem, że moja mama ma inny wyraz twarzy niż zwykle.
- coś się stało mamo? - zapytałem
- nasz pies uciekł. - powiedziała mama cicho
CZYTASZ
haruineko
Teen Fictionmanga opowiadającja o dwóch 16 latkach, którzy są w niezwyklej więzi przyjacielskiej jednak pewnego dnia... staje się coś czego nigdy by się nie spodziewali. zapraszam do mojej pierwszej książki! po przeczytaniu koniecznie w komentarzach napiszci...