Zobaczyłam cię
Zobaczyłam cię.
Wiedziałam że cię zobaczę.Otworzyłeś drzwi
i wtedy
wtedy niebo spotkało się z turkusem oceanu
sztorm ustał
wiatr się uspokoił
a serce zabiło trochę za szybkoZa szybko jak na widok obcej mi osoby
Poczułam dotyk,
znajomy dotyk
Tak jakby moje ciało już cię znałoA to przecież niemożliwe
Usłyszałam wibracje twego głosu
i wiedziałam
Boże nawet się przed tym nie wzbraniałam
po prostu wiedziałam,wtedy już wiedziałam
skąd cię znam.To ty byłeś w mojej głowie
ciele
umyśle i duszyW każdej cholernej komórce
Byłeś tu zanim zauważyłam sposób w jaki podnosisz kącik ust
I nagle
powietrze stało się lżejsze i cieplejsze
uśmiech szczerszy
i oddech spokojniejszy
a pustkę wypełniło znane uczucie,mimo że nigdy wcześniej tu nie gościłoPo prostu cię zobaczyłam.