Incydent.[2]

248 9 1
                                    

-Tylko jest jeden problem

-Jaki?-zapytałem

-Mam tylko jedno łóżko

-Nic nie szkodzi , mi pasuje

-Dobra to sie połóż a ja zaraz wrócę

-Okej

~Chwilę później~

-Już jestem

-Co to?-zapytałem

-To pluszak jak chcesz możesz się do niego przytulić jak będziesz się bał czy coś mi zawsze to pomaga

-Nie potrzebny mi

-No dobra ale jak zmienisz zdanie to jest przy łóżku
*Kirishima położył się obok mnie i przykrył mnie kordłą*

~W nocy~
02:16

*Dostałem koszmar i przytuliłem się do umięśnionego brzucha Kirishimy*

~Rano~

*Budzę się i widzę że jestem wtulony w brzych Kirishimy i odrazu się zaczerwieniłem*
DLACZEGO JESTEM WTULONY W JEGO BRZUCHHH!?!?
Co jak on mi tego nie wybaczy....
*Chwilę później Kirishima się budzi*

-Ja przepraszam , nie wiem jak to się stało... -powiedziałem lekko wystraszony

-Nie panikuj każdemu się zdarza..-próbował mnie uspokoić i udało mu się.

*wstałem i poszłem do łazienki*

*gdy wyszłem zauważyłem Kirishime*

-Ja przepraszam..

-Jest dobrze-przytulił mnie.

-Chcesz jajecznicę z bekonem na śniadanie? - spytał

-Jasne dzięki

~Kilka minut później~

-Gotowe!-krzykną Kirishima a po chwili dał mi tależ z śniadaniem.

*wziołem gryza bekonu*

-I jak dobre?-spytał

-to jest Wyśmienite! Nigdy nie jadłem lepszego bekonu!

-cieszę się że ci smakuje-uśmiechną się do mnie.

~Kilka dni później~

*dzwoni do Bakugou*

Rozmowa:

-Co chcesz?-zapytał.
-Kiedy gdzieś wyjdziemy?-zapytałem.
-Jak będę miał czas wolny
-Czyli kiedy?
-Nie wiem wisi mi to teraz jestem zajęty pa -rozłączył się.

Ciekawe czym on jest aż tak zajęty przez kilka dni....

___________________________________________
Ten rozdział jest trochę krótszy ponieważ pisałam to od 2 do prawie 3 rano i jeszcze musiałam się pouczyć na sprawdzian więc no😅

Sorka za błędy ortograficzne staram się ich unikać🥲
Mam nadzieję że wam się spodobało😁
Do zobaczenia!😁


Jesteś za słodki by cie nie kochać.[kirideku]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz