***
Strasznie dziwnie czułam się w obecności chłopaka. Dziwię się, że jeszcze nie zdołałam kazać mu wymieść się z domu, co miałam zrobić już dawno ale wydaje mi się że Jimin ma jakieś problemy. Nie wiem co się dzieje i nie chcę wtrącać się w jego życie, ale nie pokoi mi jego zachowanie i ciągły zły stan z raną. To było właśnie i tym razem. Chłopak z rana wygląda jak zombie, a jak zszedł już drugi raz na dół po śniadaniu, dostaje jakiegoś olśnienia i wygląda jak nowonarodzony. W porcelanowym odcieniu cera bez żadnych niedoskonałości. Włosy idealnie ułożone, jakby ktoś go podmienił. Czasami zastanawiam się, czy od się maluje skoro tak wygląda, bo nawet nie widać grama znaków zmęczenia pod jego oczami. Z transu wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Od razu wstałam i udałam się w ich stronę.
— Dzień dobry, czy tutaj mieszka pani SooRin?— Zapytał młody mężczyzna, który okazał się być listonoszem.
— Tak to ja.
— Mam list polecony do pani.— Uśmiechnął się pogodnie i podał go mi do rąk. Po chwili pożegnał się i wyszedł.
Zamknęłam drzwi i udałam się do kuchni gdzie usiadłam na krześle. Zaczęłam otwierać list, z którego wyjęłam kolorową ulotkę.
„ Gratulacje! Agencja fotograficzna MY LIFE IN PHOTO w Stanach Zjednoczonych, ma zaszczyt zachęcenia do współpracy Pannę SooRin. Niektórzy ludzie mają problemy w akceptacją samego siebie, dlatego postanowiliśmy że stworzymy temat do tego, aby to zmienić! Temat to SKRYTE PIĘKNO. Prosimy odesłać informacje zwrotną o podjęciu decyzji do przyszłego tygodnia"
Przeczytałam to jeszcze raz. Nie mogłam w to uwierzyć, że z kilku milionów fotografów na całym świecie, to ja zostałam wybrana do współpracy. Wstałam i zaczęłam piszczeć i skakać z radości. Szczęśliwa spojrzałam w róg salonu, w którym stał Jimin. Chyba w tym momencie uważał mnie za jakąś wariatkę, bo stał z założonymi rękami i bardzo mi się przyglądał. Uśmiechnęłam się speszona i się opanowałam.
— Coś się stało?- Zapytał wchodząc w głąb pomieszczenia. Ja na to pomachałam mu listem.
— Zostałam wybrana do wzięcia udziału w konkursie fotograficznym.— Uśmiechnęłam się szeroko, chłopak na to lekko podniósł kącik ust.
— Wielkie gratulacje.- Znów zrobił swoją tajemniczą i poważną minę.— Jaki masz temat?
— Mam sfotografować ukryte piękno. Tak na prawdę, to nie wiem co by mogło się do tego wliczyć. Niby banalny temat, ale wywołuje dużo zamieszania w głowie. -Chłopak zabrał mi kartkę z rąk i zaczął się zagłębiać w treść.
CZYTASZ
𝗝𝘂𝘀𝘁 𝗧𝗵𝗶𝘀 𝗢𝗻𝗲 𝗧𝗶𝗺𝗲| 𝗣𝗮𝗿𝗸 𝗝𝗶𝗺𝗶𝗻
FanfictionSooRin to dziewczyna o dobrym sercu. Życie ma poukładane i nie zanosiło się na jakieś zmiany. Pewnego dnia do jej drzwi zadzwonił dzwonek. Za nimi ujrzała chłopaka, który wyglądał jakby uciekał przed problemami. • przemoc • wulgaryzm