POV HAILIE
Jechałam do szkoły z Dylanem, nie cieszyłam się za bardzo ale jakoś to przeżyłam. Weszłam do szkoły. Wszyscy patrzyli się na mnie jak na jakąs idiotkę, większość mnie obgadywała. Gdy weszliśmy di klasy zaczęła się lekcja dużo się zgłaszałam. Było to dla mnie proste.Był już koniec drugiej lekcj, gdy miałam już isc na korytaż jakąś dziewczyna mnie przytrzymała, i popchnęła na ławkę. Rozcięłam sobie lekko noge. Bolało. A potem jeszcze wszyscy żucili we mnie Nożyczkami. WSZYSCY. Bolało strasznie. Odrazu wyszłam z klasy. Bylo mi smutno. Na każdej innej lekcji się już nie odzywałam. Skończyłam lekcje. Szłam do szatni po kurtkę bo było zimno. Nie było jej. Miałam czekać godzinę na Shane, na polu. Strasznie mi było zimno. W końcu Shane wyszedł że szkoły szybciej niż miał wyjść, I miał bandaz na ręce. Powiedział do mnie
-Gdzie twoja kurtka? Ty się cała trzęsiesz!?-dał mi swoją kurtkę i poszliśmy do samochodu. Opowiedziałam mu wszystko, pokazałam mu moje rany a on mnie przytulił. Było mi strasznie smutno. W końcu pojawiliśmy się przed domem. Szybko wibiegłam do domu do siebie do pokoju. Odkaziłam rany, zabandazowałam. Po godzinie wszystko mnie Bolało i chciałam iść spać ale usłyszałam pukanie do drzwi.////////
HEJOOOO sory że tak długo nie było ale mam nauki więcej niż wszystkiego innego
CZYTASZ
Rodzina monet- Zapomniana
Teen FictionMoja chistoria monetów // Hailie ma siostrę Patrycję. Mama torturóje i bije Hailie a Patrycje traktuje lepiej od siebie. Gdy opieka społeczna się o tym dowiedziała siostry zostały o opieką Vincenta Monet. Jak to się skończy? Czytaj A się dowiesz// U...