VI. Olśnienie

567 17 1
                                    

Maja's POV

Siedziałam w sali, w której zazwyczaj odbywały się zajęcia z biologii. Na moje szczęście wylosowała mi się ławka na końcu klasy. W rękach obracałam długopis i czekałam aż egzaminator położy przede mną arkusz.

||30 min później||

Kolejny raz przeczytałam polecenie zadania. Nie byłam w stanie go zrozumieć.

Mirosław Przylipiak tak napisał o początkach kinematografii:
Kinematografia powstała dopiero w wyniku zetknięcia się nowego urządzenia ze światem ludzkich potrzeb.
Czy zacytowana wyżej opinia może stanowić komentarz do tekstu Początki kina? Uzasadnij odpowiedź, odwołując się do treści tekstu Krzysztofa Teodora Toeplitza.

Zostawiłam zadanie w spokoju i przeszłam do kolejnych, z zamiarem powrócenia do niego później.


Czarek's POV

Gryzłem końcówkę długopisu i wodziłem wzrokiem po poleceniu zadania. Było dla mnie niezrozumiałe.

Wtedy wpadłem na genialny pomysł. Pomyślałem o tym jak mogłaby w tej kwestii rozumować Majka. Przypomniało mi się jak przerabialiśmy podobne zadanie na arkuszu próbnym.

To sprawiło, że doznałem olśnienia i napisałem co nieco na ten temat.


Maja's POV

W tym momencie przypomniało mi się jak tłumaczyłam podobne polecenie Czarkowi. To wspomnienie sprawiło, że udało mi się napisać zadanie.


||Godzinę później||


Leżałam u siebie w pokoju i przeglądałam Instagrama. W uszach miałam słuchawki i słuchałam muzyki.

Wtedy usłyszałam, że ktoś wchodzi do mieszkania. Po głosach poznałam, że to Nowy i Britney.

- Majka! Jesteś w domu? - zawołał mój brat. 

- Jestem, jestem! - odpowiedziałam mu. 

Zanim zdążyłam choćby o czymkolwiek pomyśleć, mój brat zjawił się w mojej sypialni. 

- Jak egzamin? - zapytał. 

- Chyba dobrze - wzruszyłam ramionami - Idę się spotkać z Czarkiem - dodałam i sturlałam się z łóżka. 

Wyminęłam brata w drzwiach mojego pokoju. Założyłam trampki na nogi i wyszłam z mieszkania.

Z Czarkiem spotkałam się w bazie. Pogadaliśmy chwilę o pierdołach razem z Kubą i Basią. 

- W ogóle to jak poszedł egzamin? - zapytałam Czarka.

- Miałem problem z jedenastym i ostatnim ale ogólnie to git. O Jezu i jeszcze z tym obrazkiem - odparł.

- Jedenastego też nie mogłam zrobić - oznajmiłam, robiąc sobie kawę - Komuś kawy?

- Ja poproszę - Powiedział Kuba.

- Jaką? - zapytałam. Chyba jemu jako jedynemu nie robiłam jeszcze kawy.

- Czarną, bez cukru - odparł - Małą.

Uniosłam brwi ze zdziwieniem, że może pić taką gorycz. On zaśmiał się i pokazał mi pompę insulinową. Zdziwiłam się jeszcze bardziej, a moje brwi znalazły się na wysokości połowy mojego czoła.

||3 dni później||

Siedziałam w bazie i rozmawiałam z Czarkiem, Britney i Banachem. Opowiadałam im o egzaminie i o tym, że wcale nie był taki trudny jak się spodziewałam. Wiktor się odpalił i powiedział:

- Wy to dobrze macie, dzieciaki. Łatwe teraz te egzaminy... Uczyć się nie musicie i siedemdziesiąt procent bez problemu wyciągniecie. Ja to trudniejsze miałem.

- A ja z kolei miałam egzaminy gimnazjalne - powiedziała Britney - Powiem szczerze że były bardzo łatwe, wyciągnęłam ponad osiemdziesiąt procent ze wszystkiego.

Wtedy do bazy wpadł Benio i powiedział:

- Czarek, Majka, wyjeżdżamy jutro o 9.00, lećcie się pakować.


***

Hey guys!
Dzisiaj trochę dłuższy rozdział, bo aż 533 słowa! Udało mi się przekroczyć próg i przy okazji coś wam wyskrobać <3333

Co prawda odpisałam komuś w kom że będzie w piątek lub sobotę, ale wzięła mnie wena i napisałam dzisiaj.

Od razu mówię, że przez najbliższe 2 tygodnie rozdziały mogą się NIE pojawić, ponieważ mam dużo rzeczy do roboty.
W przyszłym na pewno nie będzie a później to zobaczę.

Chciałabym wam jeszcze polecić wattpada rp z Harrego Pottera, na którym jestem.
Rozdziały pojawiają się meeeeeegaaaa rzadko ale średnio mamy wenę hihi


@Hogwartow0

Wszystkie będziemy wam wdzięczne <33333

Bajuuu

~ Emilka

Dziękuję, że jesteś ~ Na SygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz