- Więc tak, jest jedna rzecz, którą przed tobą ukrywałam przez pewien czas. A mianowicie.. - w tym momencie zrobiła przerwę i wzięła głęboki oddech. Można było zauważyć, że się stresowała. - Matko jedyna, nie wiem jak ci mam to powiedzieć. - westchnęła.
-Spokojnie - próbowałam uspokoić mamę.
- No dobrze, w takim razie. Można powiedzieć, że pochodzę z Anglii.
Spojrzałam się na nią zdziwiona. Myślałam, że nie było w tym nic dziwnego dopóki nie dokończyła zdania.
- A tak dokładniej z rodu królewskiego. - dokończyła. Powiedziała to na jednym wdechu.
- CO PRZEPRASZAM!?!? DLACZEGO OKŁAMYWANO MNIE PRZEZ TYLE CZASU - pomyślałam.
Wszystkiego się spodziewałam, ale na pewno nie tego. Po tej informacji, aż chciałam się uszczypnąć by sprawdzić czy aby na pewno to nie sen.
- To znaczy..?
- Nie mam pojęcia jak ci to wszystko wytłumaczyć, naprawdę. - kontynuowała - Ale może zacznijmy od początku. Kiedy miałam swoje dwudzieste urodziny można powiedzieć, że trochę za bardzo poszalałam z alkoholem i jestem pewna, że tego dnia ktoś mi coś dosypał do napoju. Bardzo dużo rzeczy działo się tamtej nocy, ale nic nie pamiętam z tego. Jedyne wspomnienie jakie zapamiętałam było obudzenie się w łóżku obok pewnego mężczyzny. Dziwnie się czułam z tym, ale później zapomniałam o tym. Do czasu, w którym zaczął mi się spóźniać okres i cały czas było mi nie dobrze. Zrobiłam test ciążowy i okazało się, że.. - w tym momencie się zacięła i złapała się za głowę - Myśle, że wiesz co było dalej. Powiedziałam o tym mojej matce, czyli twojej babci i nie była z tego powodu zadowolona. Zaczęła mnie traktować okropnie przez co nie dałam radę i uciekłam. Poślubiłam tutaj męża i jakoś tak się stało, że zmieniłam nazwisko, wizerunek i już nie mieszkam w Anglii. Od tego momentu unikam swoich rodziców, a przynajmiej swojej matki.
Nic do mnie nie docierało, dlatego niczego nie powiedziałam. Nawet tego nie rozmyślałam, bo również niczego nie mogłam zrozumieć.
- Przegadałam wszystko z tatą i postanowiłam, że wezmę rozwód. Dlatego kiedy wyprowadzimy się stąd będziesz musiała przystosować się do całkiej nowej rzeczywistości. Ja uciekłam, dlatego ty po śmierci twojej babci będziesz musiała przejąć tron, a bez męża tego nie zrobisz co by spowodowało upadek monarchii. Dlatego od razu będziesz musiała kogoś szukać. W innym przypadku to my ci go dobierzemy. W tym roku będziesz miała przerwę w nauce, ale kiedy już skończysz szkołę będziesz musiała wybrać studia, oczywiście te najlepsze, do których przyjmą cię bez zastanowienia. Więc proszę cię kochanie, już się przygotowuj, bo to nie będzie lekka sprawa. - To już wszystko na dziś, bo wiem jak bardzo to przeżywasz..
Przytuliła mnie i wyszła, a ja zaczęłam zadawać milion pytań w głowię. To było zdecydowanie za dużo jak na jeden dzień.
Znowu zaczęłam płakać.
Nie nawidziłam zmian, dlatego nie mogłam się pogodzić z tym faktem. Okropnie przywiązywałam się do miejsc i marzyłam o tym, by już na zawsze zostać w moim domu. Ponowne przywiązywanie się do miejsc było moim koszmarem.
Tak bardzo chciałam zapytać mamę o więcej, ale niestety wszystko się dla mnie zatrzymało i nie mogłam wypowiedzieć ani jednego słowaa.
***
Minęło kilka dni odkąd dowiedziałam się prawdy.
Już normalnie chodziłam do szkoły, bo chciałam wykorzystać tę ostatnie momenty w tym miejscu.
Kiedyś ucieszyłabym się z powodu rocznej przerwy od nauki, jednakże teraz nie miałam ani trochę ochoty tego robić. Tak jak wcześniej wspominałam miałam ze szkołą pomieszaną relację. Trochę ją lubiłam, a trochę nie. Nie czułam się w mojej klasie bezpiecznie i komfortowo, ale nie do mojej głowy jeszcze nie przychodziło to, że wkrótce będę musiała się z nimi pożegnać.
Najbardziej bolała mnie rozłąka z Julie. Bez niej po prostu nie wyobrażałam sobie życia. Dystans pomiędzy Ameryką, a Anglią nie należał do najkrótszych, dlatego przyjaźn na odległość nie wróżyła dla mnie nic dobrego. Strasznie się tego obawiałam.
Jeszcze z nią o tym nie rozmawiałam. Mimo, iż mówiłam jej o po prostu wszystkim ta jedna rzecz nie dawała mi spokoju.
***
Wszystko mi się zdecydowanie dłużyło.
Tak jak kiedyś narzekałam na to, że czas za szybko leci, teraz zdecydowanie tego pragnęłam. Myślę, że ten okres dni moglam przyporządkować do najbardziej stresujących w moim życiu. Codziennie wyczekiwałam nowych informacji, a w tej samej chwili się bałam czego się dowiem tym tym razem.
Tak jak zawsze siedziałam w domu i przeglądałam media społecznościowe. Powoli wszystko zaczęło mnie nużyć, dlatego pomyślałam o tym co bym mogła zrobić.
W pewnym momencie przypomniało mi się o tym co powiedziała moja mama, dlatego odpaliłam wyszukiwarkę i zaczęłam na niej pisać :
„Anglia rodzina królewska".
Nie przemyślałam w stu procentach co właśnie robię, ale po chwili zaczęłam czuć, mocne bicie mojego serca.
Po wpisaniu wyskoczyło mi mnóstwo materiałów dotyczących tematu, którego wyszukałam.
Odpaliłam pierwszy lepszy artykuł i zaczęłam go czytać.
Zanim się obejrzałam przeczytałam już pierwszy. Nie wiedziałam nawet kiedy, ale zaczęłam płakać. Nie było absolutnie żadnego powodu, dla którego zaczęły mi lecieć łzy, ale oglądając mnóstwo materiałów o tym dziwnie się czułam.
Zdecydowanie nie byłam na to gotowa.
Było mnóstwo informacji, o ucieczcie.. mamy. Najbardziej ciekawiło mnie to, dlaczego przez osiemnaście lat źyłam na tej ziemi, a pomimo tego, że był to sławny temat, nigdy o nim nie usłyszałam ani się zainteresowałam.
Po kilku chwilach po prostu zamknęłam komputer i zaczęłam gapić się w ściane oraz rozmyślać absolutnie c a ł e moje życie.
Sytuacja była wręcz dla mnie nie prawdziwa. Nigdy nie nastawiałam się na różne rzeczy w stu procentach, dlatego również teraz miałam nadzieję, że zawsze może coś stać, a ja zostanę w miejscu, w którym aktualnie jestem.
Czułam się jak bohaterka filmów dla nastolatków. Co prawda wiele mnie od nich różniło, bo główne bohaterki w nich były szczęśliwe i od razu po informacji, którą dostały, zaczęły skakać na łóżku z ekscytacji i tylko myśleć o ich nowym życiu i o księciu na białym koniu, który po nich przyjdzie. A później będą żyli długo i szczęśliwie.
W tym czasie ja leżałam na swoim łóżku płacząc i myśląc o tym jak bardzo moje życie zostanie spieprzone przez sytuację.
CZYTASZ
Sweet Honey #1 | 15+
Dla nastolatkówMaddison Lavine to siedemnastoletnia dziewczyna, która żyje życiem tak jak prawie każda nastolatka. Pewnego dnia dowiaduje się, że jest możliwość, że jej ojciec zdradza jej matkę. Dziewczyna za wszelką cenę próbuje się dowiedzieć, więcej. Dowiaduje...