Rozdział 1 początki e nowym mieście i przedstawienie się

18 3 3
                                    

Hej jestem Mikołaj jestem w szkole lubiany jestem uważany jako ten śmieszny lecz w środku jestem zupełnie inny a to zaczęło się w roku 2018 gdy wyprowadziłem się z wioski pod Poznaniem przeprowadziłem się do miasta była to decyzja moich rodziców moje pierwsze kroki w szkole wyglądały żałośnie byłem wyśmiewany i nie lubiany ogólnie wiecie jak jest ale wiedziałem kto będzie tu rządził tak miałem chęć władzy moje pierwsze rozmowy wyglądały mnie więcej tak.
-Hej chcesz się że mną zapoznać jestem nowy w tej klasie. Powiedziałem z uśmiechem na twarzy
Mój późniejszy najlepszy przyjaciel odpowiedział
-Chyba się coś boli jesteś dziwny jakiś.
Powiedział z pogardą na twarzy nazywał się Staś

Następnego dnia pani mnie przedstawiła całej klasie spodobała mi się dziewczyna która tam była (potem przestała mi się podobać) nazwijmy ją niebieskooka

Na początku próbowałem być fajny żeby mnie polubili ale czy spławiali mnie jak śmiecia najgorszego nawet hej mi nie odpowiadali

Było mi bardzo smutno

Wróciłem do domu powiedziałem o moich przeżyciach mojej mamie kocham ją nad życie

Rozmowa wyglądała mniej więcej tak

-Mama się pyta Mikołaj coś się stało
-Tak obrażają mnie w szkole i jest mi przez to smutno. Powiedziałem ze łzami w oczach
-jeszcze im pokażesz że nie można się pastwić nad tobą karma zawsze wróci. Powiedziała spokojnym głosem

Zdziwiło mnie to myślałem że zareaguje inaczej lecz .

Następnego dnia gdy szedłem z mamą zobaczyłem chłopaka który mnie wyzywał pluł na mnie nagle mama widziała i zapytała to ten ja ruszyłem głową przytakując i mama powiedziała do niego pamiętaj karma wraca

Było już ciepło i jak normalny dzieciak poszedłem na boisko po szkole i wtedy spotkałem bardzo ciekawą osobą dajmy jej na imię Dopeman był świetny ale to on w pewnym stopniu mnie zepsuł chciałem mu się przypodobać i mówiłem przekleństwa i kłamałem i zapytałem pewnego dnia Dopemana czy wie jak poderwać dziewczynie która mi się podoba on powiedział mówisz się jej przypodobać i powiedział musisz być dla niej zbawieniem w różnych sytuacjach czyli zawsze jej pomagaj ale nie za bardzo żeby się polubiła potem zacznijcie się spotykać po szkole i takie gadanie ja się posłuchałem zrobiłem co mi powiedział i nagle ona powiedziała.....

Ten niby smiesznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz