Przypał w chuj

17 1 0
                                    

Że pani Dyrektor już wie o naszej spółce i powiedziała że jak nie przestaniemy się spotykać i robić podejrzane rzeczy
Po tym co powiedziała poszliśmy na stronę

-trochę przewalone czarnuchu powiedziałem
-przypał w cholera.odpowiedział Milko
-jak to by będziemy mieć tak ciągle przewalone.Gil powiedział zakłopotany
-Staś powiedział jebać ją będziemy robić co Chcemy
-powiedziałem to tylko początek tylko z kąd pani nie o naszej spółce może mamy kreta trochę że stresuję czarnuchy. Powiedziałem stanowczo stresując się.

W szkole umówiliśmy się że o 19 idziemy do bazy (czułem że to może być Gil po tym co mu zrobiliśmy)

19 wszyscy są oprócz Gila i wtedy Milko krzyczy ktoś nas idziemy z kijem bejsbolowym w te krzaki coś w krzakach dostaje 3 bomby w łeb chyba i patrzymy w te krzaki a tu Gil z jego Mamą powiedziałem
-Tego już kurwa za wiele uciekać mi się tąd bo jak jeszcze raz robaczek to zastrzelę wicie co się z waszym synkiem. Na krzyczałem
-przepraszam już więcej nie będziemy macie 100zl i więcej nic nie róbcie
-dobra teraz lota z tąd.powiedział Staś

Stwierdziliśmy że najmądrzejszą opcją będzie przeniesienie bazy w nowe miejsce bo wiedzą że nie zabiłbym dziecka z matką XDDDD

Poszliśmy do miejsca oddalonego o kilometr od tamtego było tak jeziorko postanowiliśmy to wykorzystać była tam trzcina ją zasłoniliśmy naszą bazę musieliśmy trochę siedzieć w wodzie która była zimna lecz tylko przez czas do puki nie zatomowaliśmy wodę trwało to 10minut zrobiliśmy to gliną to silny surowiec tylko w pewnym momencie myślałem że nie wytrzymam zachciało mi się srać

Po biegiem po wody zciągnołem gacie i krótkie spodnie i zacząłem srać ale nie miałem papieru toaletowego więc podtarłem dupe liściem bo byłem w lecie w jeziorku tak mi było przyjemnie ale wtedy Staśnie zauważył i powiedział
-Co jest kurwa on sra. Powiedział smiejąc się
-Czarnuchu wysrać się nie można. Powiedziałem stawiając klocka

Nagle woda stała się Brązowa i coś wyłoniło się z wody i powiedział

Jam jest Bóg Gówna twój który wyzwolił twoje gówno z dupy

Powiedziałem -Stary dobra możesz być tym bogiem gówna ale po pierwsze pomożesz nam budować bazę po 2 jesteś dobry po 3 zbudujesz nam kibel żeby nie stać do twojej wody

-odpowiedział pomogę zbudować wam bazę i pstrykną palcami i baza była zbudowana i perfekcyjnie zasłonięty tak jestem miły jakbym nie był to wam bym nie zbudował tego ale za to macie w jeziorku piranie nie ma nic za darmo

-A co z kiblem do wody już nie chce srać

-juz dobra rzeczywiście ale pamiętajcie jak byście czegoś chcieli to nasrajcie do mojej wody

-Mogę o coś jeszcze prosić dla moich przyjaciół czy możesz im dać przecisk do atomowego bąka i jak go nacisnął to zabiją wroga

-dobra zjebane ale mi się podoba nara czarnuchy

Staś i Milko razem powiedzieli z opadniętymi szczekami - co tu się właśnie stalo.

Powiedziałem mamy nowego kumpla w bazie boga gówno nie  dowieżałem w to że spotkałem boga gówna

Poszliśmy do szkoły jak totalne szefy jak zawsze było nudno lecz dostałem uwagę za to że chciałem posprzątać i poszedłem po ścierka i ztarłem ale było mokro to poszedłem do toalety po ręcznik papierowy ale dostałem uwagę za to że wychodzę dla mnie to było normalne że po to poszedłem

Tylko stało się coś niespodziewanego niebiesko oko zerwała że mną ponieważ spędzałem z nią za mało czasu

Nie obchodziło to mnie powiedziałem to spierdalaj nie zależy mi na tobie szmato

Potem poszedłem do chłopaków i powiedzieli że i tak nie była mnie warta a więc kij z nią

Ale powiedziała to mamie i na następny dzień przyszła do szkoły z mamą to powiedziałem Staś i Milko użyjcie pierda Atomowego i krzykąłemm teraz połowa szkoły nie żyje bo się zagazowała czuliśmy się jak Hitler czyli fajnie

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 16, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ten niby smiesznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz