Obudziłam się o ósmej rano wzięłam prysznic i umyłam włosy ubrałam krótkie spodenki jeansowe i czarny top zeszłam na dół ale nie nikogo nie było zrobiłam sobie jajecznice i kawę Connor jeszcze spał a bracia rano wylecieli do pracy po godzinie usłyszałam dzwonek do drzwi otworzyłam je ale nikogo tam nie zastałam, popatrzyłam na wycieraczkę koperta ze znakiem J.K wzięłam ją i szybko zamknęłam drzwi usiadłam na kanapie i powoli otworzyłam kopertę były tam zdjęcia moje zdjęcia zdjęcia moje i Connora zdjęcia na których opalałam się na plaży zdjęcia z kawiarni zdjęcia ,upuściłam zdjęcia i kopertę sparaliżowało mnie po chwili odcknełam się wzięłam zdjęcia i pobiegłam do sypialni otworzyłam drzwi nikogo tam nie było brał prysznic po chwili wyszedł
-Connor-Powiedziałam ze strachem-
-On nas obserwuje- powiedziałam pokazując mu zdjęcia
-Cholera-Wrzucił zdjęcia i zadzwonił do braci widziałam jak wyciąga coś z pudełka była to broń schował ją do kieszeni wezwał ochroniarzy którzy stali przed drzwiami tylnim in przodnimi i paru w domu nie czuje się bezpiecznie wzięłam zdjęcia i na jednym z tyłu było napisane "Znajdę cię w każdym wcieleniu" Otworzyłam pudełko które Connor trzymał broń było ich dużo wzięłam jedną dla siebie ubrałam luźny t-shirt
i schowałam do kieszeni broń nie wiem gdzie poszedł siedziałam na kanapie w salonie przeglądając zdjęcia dostałam wiadomość od razu wstałam i otworzyłam wiadomość były to moje zdjęcia z przed sekundy pokazałam szybko ochraniarzą a oni wzięli mój telefon po godzinie zasnąłem obudziłam się może po 2 godzinach nikogo nie było było ciemno wstałam i spróbowałam zapalić światło nie działa szukałam telefonu ochroniarz mi go zabrał nikogo tu nie było zostałam sama ,poszłam do góry do swojego pokoju chciałam wyjść przez okno ale było zacięte nie wiem czy jestem tu sama Connor i jego bracia weszli w pułapkę a ja tu zostałam a zaraz może mnie tu nie być zeszłam na dół trzymając broń w ręce znalazłam koperta w kuchni z podpisem J.K
Był to list i kolejne moje zdjęcia"Już za niedługo się zobaczymy ptaszku bądź gotowa oni weszli w pułapkę."
Drzwi były zamknięte ubrałam buty i pobiegłam do łazienki zamknęłam drzwi ,po chwili kroki paru mężczyzna usłyszałam przeładowywanie broni stanęłam na nogi oni próbowali otworzyć drzwi i strzał w drzwi jeden ,drugi ,trzeci ,czwarty ,cisza kolejny strzał ale już nie w stronę drzwi krew przeciekła przez szparę drzwi to jest już koniec ktoś próbował wejść otworzył drzwi to on Bradley (Ojciec Connora i braci ) był tam ochraniarz martwy, wyciągnęłam broń w jego stronę.-Dzień dobry kogo ja tu widzę -powiedziała
-Nie podchodź bo strzele -Powiedziałam maksymalnie przysunieta do ściany
-Myślisz że się boje-Zaśmiał się-nie zastrzeliłabyś mnie i niego-
Strzał upadł na podłogę opuściłam broń i do łazienki weszli bracia Connora i Connor, upadłam na podłogę
-Wszytko w porządku gwiazdko -Zapytał przytulając mnie
Nic nie odpowiedziałam wyszłam z łazienki wszędzie krew .
-Zabiłeś go -Wskazałam palcem na ich ojca
-Nie- Powiedział Connor
-Ochroniarz go zastrzelił -Powiedział Connor
-Pójdź do pokoju zaraz wrócę -Powiedział kierując się na dół
Poszłam do pokoju widok krwi nadal mam przed oczami postanowiłam wziąć prysznic i się przebrać związałam włosy w wysokiego koka usiadłam na łóżku patrząc się w ścianę nic nie mówiąc siedziałam i czekałam na Connora .

CZYTASZ
Be mine ,star
ActionOn postrach miasta zakochuje się w cichej dziewczynie na której bardzo mu zależy Ona spokojna dziewczyna kocha czytać i uwielbia spokój