Prolog

26 0 0
                                    

Było bardzo ciemno Vivienne znów obudził dziwny dźwięk zza jej drzwi, szybko podbiegła by zobaczyć co znów nie pozwala jej spać. W końcu w domu królewskim nie powinna mieć żadnych problemów ze snem a jak widać jest zupełnie na odwrót.

-Kto znów nie pozwala mi zasnąć? Woła już trochę zdesperowana i wkurzona że ktoś trzeci raz z rzędu nie pozwala jej  się spokojnie wyspać. -UGH! Jutro jest ważne spotkanie jeśli się nie wyśpię twoja tylko w tym wina! Wejdź już ośmiel się mi pokazać. -Gdybym to zrobił czyż byś mi czegoś nie zrobiła? Pyta ktoś głosem dla niej nie zbyt znanym bo przecież dopiero przerwano jej sen. -Nie wydaje mi się bym teraz miała siłę cię zabijać, jeśli nie wejdziesz to prędzej rano cię znajdę ale już nikt poza mną, bo zapewne nie zdąży. -Więc wchodzę. -Och to ty? Nie spodziewałam się. Czyżbyś chciał abym jutro nie kontaktowała i nagadała głupot? Proszę jeśli chcesz przyjdź kiesy indziej bo teraz chce już spać. -Och królowo moja daj mi kilka chwil a opowiem ci to szybciej niż wolniej jeśli nie będziesz zwlekać. -Mówiłam już że nie? Nie mam siły na pogawędki jutro rano przyjdź bo ja nawet nie wiem kim ty żeś do diabła jest. 

I przed nosem tego kogoś zamknęła drzwi do komnaty swej.


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 23, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Zmiana Ról (OKRUTNY KSIĄŻĘ)Where stories live. Discover now