prolog

36 2 7
                                    

Słoneczny dzień, godzina 8:55. Pierwszy dzień szkoły.
Natalka Dupka wędrowała do klasy szybkim krokiem, ponieważ była już spóźniona. Wchodząc do cg wpadła na wysokiego bruneta o brązowych oczach.
- Oh przepraszam - odparła Natalka
- Nic się nie stało - powiedział chłopak z ukraińskim akcentem.
Natalka udała się do sali numer 75, tam właśnie odbywała się biologia. Zorientowała się, że wysoki brunet idzie za nią.
CZY ON MNIE KURWA ŚLEDZI O CHUJ MU CHODZI - pomyślała
Natalka weszła do klasy przepraszając za spóźnienie, wysoki brunet wszedł tuż za nią.
Natalka zorientowała się, że będzie chodzić z nim do klasy. W klasie była tylko jedna wolna ławka, usiadła na krześle, a chłopak z korytarza spytał się czy może usiąść koło niej, zdezorientowana Natalka zgodziła się.
- Jak masz na imię? - zapytała
- Maksym, a ty? - odparł z ukraińskim akcentem

Zakochany bad boyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz