Rozdział 43

328 12 9
                                    

Hej zapraszam na Rozdział 43!

*

Pov benio:
Odrazu po powrocie na baze przebrałem się i ruszyłem do swojego Auta ponieważ skończyłem dyżur.

Miałem wsiąść do środka ale zatrzymała mnie Britney.

– Beniu podwieziesz mnie do domu?– spytała.

– Pewnie– zgodziłem się i razem wsiedliśmy do Samochodu.

Odpaliłem Auto i wyjechałem z parkingu kierując się w kierunku jej ulicy.

– Albo wiesz... pojedźmy do ciebie.. nie chcę widzieć się z Alkiem.. – stwierdziła a ja bez słowa zawróciłem, dalsza droga minęła w Ciszy.

Dojechaliśmy pod mój dom zgasiłem silnik i wysiadłem z Samochodu dziewczyna poszła w moje ślady.
Za moment znaleźliśmy się u mnie w mieszkaniu. Powiesiłem swój plasz oraz kurtke dziewczyny na wieszaku i poszlem za nią gdy ona rozglądała się po moim mieszkaniu.

– Chcesz coś do picia?– spytałem ją.

– Tak Herbatę z miodem a jak brak miodu to z cytryną– odpowiedziała siadając na Kanapie.

– Okej.. za moment wrócę z piciem– oznajmiłem dziewczynie ona uśmiechnęła się lekko.

Zaparzyłam Herbatę Julce i mi. Wziąłem kubki i postawiłem na Stoliku kawowym,usiadłem koło dziewczyny.

– Beniu? Idę się wykąpać za moment wrócę.– poinformowała mnie Wstając z Kanapy I idąc do łazienki. Zamknęła drzwi na klucz.

Udałem się do swojej sypialni po książkę która czytam od pewnego czasu. Przeczytałem może z 10 stron gdy blondynka wyszła z łazienki w samym ręczniku i poszłam do mojego pokoju. Ruszyłem za nią, uchyliłem drzwi i widziałem Ja w mojej ogromnej Koszulce i Bokserkach, weszlem do pokoju Dziewczyna spojrzała na mnie z szerokim uśmiechem.

– Nie obrazisz się jak to pożyczę?– spytała na co pokiwałem przecząco głową posyłając jej zalotny uśmiech.

– Wyjdziesz na moment?– poprosiła mnie a ja zniknąłem z pokoju I czekałem przed drzwiami, gdy dziewczyna nic nie mówiła spowrotem weszlem do pokoju. Dziewczyna była bez Koszulki.

– Przepraszam ja.. wyjdę..– mruknalem.

– Nie zaczekaj– powstrzymała mnie zakładając Koszulkę spowrotem i szla już w moim kierunku ale ja Szybko wyszlem z pokoju I Udałem się na Kanapę.

Wziąłem kilka głębokich wdechów i wydechów. Kowalczyk przyszła do mnie. Usiadła koło mnie i złapała moja dłoń.

– Idź do łóżka.. – powiedziałem beznamiętnie a ona położyła dłoń na moim Poliku i zmusiła mnie bym na nią spojrzał.

– Nie sama– odparła lekko muskając moje usta. Odsunela się i złapała moją dłoń I wstała z Kanapy poszlem w jej ślady. Zaprowadziła mnie do sypialni. Gdzie trzasnęła drzwiami i znowu wbiła się w moje usta.

Położyliśmy się na łóżku nie odkrywając się od siebie. Dziewczyna ściągnęła ze mnie Koszulkę. Zaczęła składać delikatny Pocałunki na moim torsie. Szybkim ruchem pozbawiłem ją Koszulki. Dziewczyna zeszła ze mnie i rozpiela pasek od moich spodni, rozsunęła Rozporek i szybkim ruchem ściągnęła ze mnie spodnie. Miała już pozbawić mnie Bokserek ale zadzwonił dzwonek do drzwi wiec dziewczyna tylko usiadła na łóżku ja założyłem Koszulkę na siebie i poszlem otworzyć.
Moim ocza ukazał się Wiktor wpuściłem go do środka. Usiadł przy stole poszlem w jego ślady.

Julka wyszła z pokoju(ubrana) i usiadła z nami.

– Brat co się stało? Jest 24.00 a ty przyjechałeś do mnie– zacząłem  a Wiktor spojrzał na mnie

– Wiki co jest?– spytała Britney.

– Chodzi o Ankę i Czarka...– urwal w połowie.

– No mów brat!– prychnalem a wiki spojrzał że smutna miną na mnie a później na blondynkę.

– Anka I Czarek..

*

Polsat moim drodzy! Wstawiam to o prawie pierwszej XDD
Jak myślcie co z Anka I Czarkiem? O tym w następnym rozdziale

Trzymajcie się

Blask Słońca | | Benioxbritney NasygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz