Moje sny

Hotel

To jest sen który przeanalizowałam już jakiś czas temu z przyjaciółką.

Weszłam z dwoma moimi przyjaciółkami do hotelu/schroniska i od razu poszłyśmy do części bistro.
Gdy podeszłyśmy do lady żeby zamówić jedzenie dziewczyny wręczyły mi fige i dwie duże płyty karząc mi zmiażdżyć nimi fige i zobaczyć co się wydarzy. Zrobiłam to. Podbiegła do mnie kucharka, okropnie wściekła ale kiedy zobaczyła zmiażdżoną fige w moich rękach natychmiast złagodniała.
Po krótkiej wymianie zdań odeszłam od niej i ruszyłam w stronę znajomych którzy zarzekali się że mają dla mnie niespodziankę. Zaprowadzili mnie do pokoju z dużym stołem przed nim stało bardzo dużo ludzi i musiałam naprawę postarać się żeby dostać sie do środka pokoju. Zastałam tam mojego ex który stał przy jednym z krzeseł.
Nie chciałam z nim rozmawiać więc wyszłam z tamtego pokoju i znaleźć moje przyjaciółki które od wydarzeń w bistro gdzieś zniknęły.
Po drodze widziałam dziewczynę za którą nie przepadam w rudych włosach (w realiach jest ona brunetką), podchodząca do swojej koleżanki z klasy mówiąc "patrz od dzisiaj jestem naczelną rudą). Zobaczyłam również mojego innego ex który stał przy recepcji z dużą niebieską walizką ale kiedy straciłam go z oczu nie mogłam już go ponownie znaleźć.
Gdy już znalazłam moje przyjaciółki okazało się że urządziły sobie niezła popijawę z ojcem, bratem i moim niegdyś dobrym kolegą. Po tym jak ten ojciec zaproponował mi kolejkę, obudziłam się.