Nigdy nie grzeszyłam urodą, byłam tez „gruba" tak przynajmniej przeżywali mnie moi rówieśnicy w szkole. Dlatego tez chodzenie tam było dla mnie prawdziwa katorgą.
Codziennie widzę jak na mnie patrzą, jak się ze mnie śmieją. Ponieważ mam tak idealnej cery jak inne dziewczyny. Nie mam zgrabnych nóg, nie posiadam również dobrych ocen.Jestem pośmiewiskiem ludzi, ale w mojej klasie jest pewna dziewczyna. Może za bardzo się do mnie nie odzywa, ale tez mnie nie odrzuca.
Nie jest jakaś popularna, ale wszyscy twierdza, że jest dziwna. Jak dla mnie nie wyróżnia się niczym, ale tak naprawdę nie powiedziała mi nic o sobie. Staram się codziennie spróbować z nia porozmawiać, przeważnie wypisuje do niej bądź mówię. Nie otrzymując odpowiedzi.Staram się tym nie przejmować, może jest nie śmiała. Każdy czasem potrzebuje czasu aby sie otworzyć na innych. Moje jej jedynie poprzez gesty pokazać, że może na mnie liczyć. Ma na imię Ani, i siedzi teraz właśnie przede mną na lekcji geografii, a ja czekam aż będzie pora lunchu, abym mogła zjeść go razem z nią.
Zrobiłam dla niej w domu kanapki z kurczakiem, mam nadzieje że będą jej smakować.
Kiedy zadzwonił dzwonek, szybko spakowałam się, aby zająć mi i Ami miejsce na stołówce. Jak zawsze usiadła obok mnie.
- Hej mam dzisiaj dla ciebie kanapkę z kurczakiem
Pojrzała na mnie i wzieła kanapke nic nie mówiąc. Cieszyłam się jednak, że ja wzieła i zaczeła jeść. Przerwa mineła szybko, powiedziałam Ami, że dołączę do niej za chwile gdyż musze skorzystac z łazienki.
Weszłam do kabiny i usłyszałam jakis szelest. Czyżbym nie była tutaj sama?
Nagle jednak spojrzałam do góry i ujrzałam jaką dziewczyne trzymała worek na smieci, pozniej zrzucając go na mnie. Byłam cała w smieciach i jakies cieczy. Wyszłam z kabiny i zobaczyłam 5 smiejacych sie ze mna dziewczyn, które mnie nagrywały. Uciekłam szybko z toalety, wbiegłam do sali lekcyjnej aby zabrac swój plecak i ruszyłam do domu. Wszyscy widzac jak wygladam śmiali sie ze mnie. Czy było to aż tak zabawne? Przeciez widac że sama sobie tego nie zrobiłam, dlaczego wiec nikt mi nie pomoze? Dlaczego? bo jestem brzydka.
Nie chciałam jednak żeby moi rodzice się o tym dowiedzieli. Dlatego udałam się do najbliższej galerii, gdzie doprowadziłam się do porządku.
Teraz mogłam wejść jak nigdy nic do domu.W mojej głowie wciąż miałam śmiech tych dziewczyn. Zdaje sobie sprawę z mojego wyglądu lecz nic im nie zrobiłam, czemu musza być aż tak okrutne.
Kiedy weszłam do domu, widziałam że rodzice szykują już stół do kolacji. Poszłam bez słowa na górę do swojego pokoju, gdzie przebrałam się w coś co nie śmierdziało śmieciami i ruszyłam im pomoc.
- O już jesteś kochanie siadaj zaraz będzie kolacja - powiedziała mama idąc do kuchni.
Tata siedział i czytał gazetę, relacje moich rodziców jest czasem nie do wytrzymania.
Oboje się kochają, ale czasem są dla siebie nie mili, można powiedzieć że to mama rządzi w domu i ciagle narzeka na tatę, że nic nie robi.
Mama jest fryzjerka w dość znanym salonie, a tata został niedawno wyrzucony z pracy, przez co szuka jakiego nowego zajęcia. Oczywiście jak można pomyśleć mamie się to nie podoba. Przez co codziennie są kłótnie.Tez nie jestem ich jedynym dzieckiem mam młodszego brata. Nazywa się Vincent. Można powiedzieć, że na codzień nie przepadamy za sobą i dochodzi często do kłótni, ale są chwile gdzie sama go czasem nie poznaje.
- Emma idź zawołaj swojego brata, pewnie jak zawsze gra w te swoje gry
Z niechęcią udałam się do jego pokoju, oczywiście weszłam jak do siebie, w końcu on tez tak robi, niech ma są swoje.
- Ee młody matka się wola na kolacje
- Eee ! Nie widzisz że gram?!
- Może grzeczniej albo zadzwonię to tej jak jej tam ? Hmmm Natalie i powiem jej że znam jej cichego adoratora ? Hm?
- Jak ja ci dam
I zaczęliśmy się bić, najpierw ja walnelam go w głowę. Później on odpłacił mi się kopniakiem w plecy. Właściwie ciężko było powiedzieć kto wygrywa, gdyż usłyszeliśmy krzyk.
- Jeśli oboje zaraz nie zjedziecie ma dół, macie przerąbane !!
- Tak dzieci słuchajcie się mamy
- Tylko tyle umiesz powiedzieć ?
Spojrzeliśmy na siebie z bratem i udaliśmy się w zgodzie na dół udając ze nie doszło do żadnej bójki.
- Jak było w szkole Emma?- zapytała mama.
- Um właściwie nic ciekawego się nie działo- patrzyłam w talerz nie jedząc jedzenia. W głowie wirowały mi tylko wspomnienia z toalety w szkole. Coś czuje, że już wstawimy to nagranie na internet i teraz cała szkoła wie o tym co się stało.
JAK JA TERAZ POKAŻE SIĘ W SZKOLE?

CZYTASZ
All over again
Novela JuvenilEmma odkąd tylko pamięta budziła zniesmaczenie grzecznie mówiąc ludzi wokół się swoim wyglądem. Dokuczali jej w szkole oraz zawsze była porównywana do swojej siostry, która była przepiękna. Dziewczyna uważała tam również, lecz kiedy sprawy w szkole...