Srebrny Strumień poczuła, że jej ciałem wstrząsają kolejne bolesne dreszcze. Nie wiedziała ile jeszcze zdoła wytrzymać. Pod jej łapami pojawiła się lepiąca ciecz o znajomym metalicznym zapachu. Gdy ośmieliła się otworzyć oczy zauważyła pod sobą szkarłatne jezioro.
KREW!!!!!!
Wylewała się ona z ciała biednej kotki. Srebrny Strumień poczuła, że robi jej się niedobrze. Była zbyt młoda na podróż do Klanu Gwiazdy! Nagle zaczęła słyszeć wszystko jakby z daleka.
- Rozżarzona Łapo, ona krwawi!!!- Srebrny Strumień usłyszała krzyk jej partnera, Szarej Pręgi.
- Spokojnie, Szara Pręgo. Pozwól Rozżarzonej Łapie pracować w spokoju- Z lamentów partnera, Srebrny Strumień wyróżniła jeszcze jeden głos, należący do najlepszego przyjaciela Szarej Pręgi, Ognistego Serca. Znalazł on ją i Szarą Pręgę podczas ich tajnego spotkania, a gdy ona zaczęła rodzić pobiegł po uczennicę medyczki. Nagle Srebrny Strumień poczuła, na swoim grzbiecie dotyk delikatnej łapy, oraz kolejną falę bólu. Po chwili kotka poczuła się, jakby z jej brzucha wypadł kamień.
- Ogniste Serce!!! Szara Pręgo!!! Chodźcie wylizać kociaki!!!- Zawołała Rozżarzona Łapa. Po tych słowach Srebrny Strumień odpłynęła.