POV MARZANKA
Całując się, położyliśmy się na łóżku ściągnąć z siebie ubrania których nawet już mój furasek nie miał. Zaczął mnie gryźć i lizać po szyi po czym przeszedł dalej. Aż nagle wepchnął swoją knage w moją już mokrą śliwkę. Moja głowa poleciała do tylu z tej jakże dojebane przyjemności. Omg on jest taki doświadczony. To mój pierwszy raz i jest zajebiscie. Jeszcze chwile ponapierdal swoją knagą moje wnętrze po czym obaj doszliśmy. Nagle igorek się odezwał:-i-i jak? Podobało ci się ?
-tak kochanie- odpowiedziałam zmęczona z dużymi rumieńcami na twarzy.
-hihi to dobrze mój mysiu pysiu- powiedział swoim słodkim głosem.
Nagle zadzwonił mój telefon. Podeszłam do moich spodni, ktore leżały ja podłodze i go wyjęłam. Na chwile zamarlam. Na ekranie wysiwetlil się napis ROBERTUS🩷🩷. Czuje sie dziwnie bo z jednej strony naprawdę kocham Igorka ale z drugiej jednak moim crushem był Robert. Bosze w mojej głowie jest mętlik. Nagle do domku ktoś wywarzył drzwi. Cała wystraszona podbiegłam do furaska i schowalam sie za niego. Do domku wszedł......... ROBERT JEZU CO ON TU ROBI?! Po czym Robert przemówił:
-BOSZE MARZANKA SZUKAŁEM CIĘ TYLE CZASU CZEMU DO CHOLERY NIE ODBIERASZ JAK DZWONIĘ?!
- kim ty jestes?- zapytał furas
—————————————————————-
Em nie chce mi sie pisac huhihahe