~rozdział 10~

175 9 105
                                    

Pov Quackity:

Wtuliłem się w chłopaka i od razu zrobiło mi się ciepło. Nie zorientowałem się nawet, kiedy na moją twarz wkradł się drobny rumieniec.

Odwróciłem głowę

- Ściemnia się - powiedziałem do chłopaka.

- Faktycznie. Powinniśmy już iść - odpowiedział łapiąc mnie za rękę.

Lekko się uśmiechnąłem i wraz z Wilburem powędrowaliśmy w stronę domu.

~~~~Skip Time do powrotu~~~~

Zdjąłem buty i od razu rzuciłem się na kanapę.

Usłyszałem cichy chichot chłopaka. Podniosłem głowę i spojrzałem na niego ale po chwili spowrotem położyłem głowę i ziewnąłem.

- Zmęczony? - spytał siadając obok mnie.

- Troszeczkę.. - wstałem do siadu.

- To czemu nie pójdziesz spać? - spojrzał na mnie pytająco.

- Nie chce mi się.

- Zanieść cię? - zaśmiał się.

- NIE, BROŃ BOŻE - od razu się rozbudziłem.

- Czemu nie? - wstał, podszedł do mnie i wziął mnie na ręce.

- Puść mnieeeeeee!! - krzyknąłem ale to nie poskutkowało.

- Nie - uśmiechnął się podle i wszedł po schodach

- Mam dość - powiedziałem obrażony, po czym chłopak odstawił mnie na nogi.

- Zadowolony? - spytał krzyżując ręce.

- I to bardzo - odparłem dumny z siebie.

- To super - zaśmiał się, co spowodowało, że ja również.

Po chwili jednak stwierdziłem, że naprawdę chce mi się spać więc trochę się wycofałem.

- Idę już chyba spać - powiedziałem łapiąc się za tył głowy.

- Dobra, ja też się będę zaraz kładł - odpowiedział.

Jedynie się uśmiechnąłem, poszedłem po ubrania i wszedłem do łazienki, aby się umyć. Gdy wyszedłem z pod prysznica, od razu się ubrałem i umyłem włosy. Poczochrałem trochę włosy ręcznikiem, aby nie były aż tak mokre i wyszedłem z łazienki.

Na korytarzu zobaczyłem Wilbura. Chłopak podszedł do mnie i dotknął moich włosów. Byłem trochę zdezorientowany, lecz po chwili chłopak się odezwał.

- Wysusz włosy - powiedział stanowczo.

- Czemu? Zawsze chodzę spać w mokrych - odpowiedziałem.

- To nie zdrowe chodzić spać w mokrych włosach. Jeśli okno byłoby otwarte to mógłbyś się przeziębić, a poza tym jeśli nie wysuszysz włosów przed spaniem mogą stracić swój intensywny kolor i możesz mieć łupież - zaczął wymieniać mi konsekwencje.

- Mhm - przewróciłem oczami.

- Nie żartuje, a teraz idź je wysuszyć.

- Dobrze, tato - zaśmiałem się, a w odpowiedzi dostałem również chichot.

Wróciłem do łazienki i wysuszyłem włosy, bo chłopak nie dał by mi spokoju, po czym ponownie wyszedłem z łazienki i tym razem nie spotkałem nikogo, więc udałem się do pokoju.

Wszedlem do pokoju i nawet nie zapalając światła rzuciłem się na łóżko.

Ziewnąłem, przykryłem się kołdrą i zamknąłem oczy próbując zasnąć. Zajęło mi to trochę czasu, lecz udało się.

Ciemna Uliczka || QuackBur || ZAWIESZONE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz