Beomgyu zauważył dwie świruski i zasadził im bitch face po czym odszedł w szybkim tępie.
- ON NAS ZAUWAŻYŁ Y/N! - Krzyknęła Haerin trzęsąc nieprzytomną y/n. - BUDŹ SIĘ KURWO! - Usłyszawszy to Choi zatrzymał się i zaczął się przyglądać sytuacji. - Y/N PROSZĘ CIE!!! NIECH KTOŚ MI POMOŻE! - Zaczęła drzeć się Haerin.
- Co się stało? - Zapytał czarnowłosy mężczyzna który właśnie do nich podszedł.
- MOJA PRZYJACIÓŁKA ZEMDLAŁA!!! - Krzyczała dalej dziewczyna.
- O to czas na ratunek. - Powiedział facet po czym zaczął robić y/n usta usta a Beomgyu przyglądał się całej sytuacji jak byłby na najlepszej komedii w kinie.
- CO SIĘ DZIEJE! - Obudziła się y/n krzycząc czarnowłosemu prosto w twarz.
- Zemdlałaś panienko ale już ci pomogłem. - Powiedział uwodzicielsko puszczając oczko po czym oblizał swoje usta.
- JYPIZDA?! - Y/N zaczęła piszczeć na widok właściciela JYP Entertainment.
- Mów mi Jypapi maleńka. - Powiedział tygrysio JYP po czym wręczył jej karteczkę ze swoim numerem telefonu i uciekł pokazując by zadzwoniła później.
- Beka. - Powiedział Beomgyu po czym odszedł z miejsca zdarzenia.
CZYTASZ
Almost is never enough - choi beomgyu
FanfictionChoi Beomgyu - To znany na całym świecie piosenkarz Y/N - Psychofanka zajebistego piosenkarza