-Uspokój się - powiedziała moja współlokatorka Beth patrząc, jak w szybkim tempie przemieszczam nasz salon tam i z powrotem..
Chodziłam tak niespokojnie już od trzydziestu minut.
-Na pewno rozmowa pójdzie ci świetnie - dodała z zachęcającym uśmiechem.
Spiorunowałam ją wzrokiem - To nie jest normalna rozmowa kwalifikacyjna!
Przejechałam ręką po włosach z frustracji.
-Czy będziesz wypytywana przez Boga?
Jej pytanie sprawiło, że spojrzałam na nią jak na wariatkę.
Cóż, najwyraźniej była obłąkana, skoro mówiła takie rzeczy.
Nie mogła wiedzieć, jak się czułam w związku z tą rozmową.
Wszystko od niej zależało.
-Nie, ale będzie ze mną rozmawiał najpotężniejszy człowiek - przypomniałam jej.
Mason Campbell był jednym z najpotężniejszych ludzi na świecie. Był najpotężniejszym człowiekiem w Anglii.
Nikt nie lubił się do tego przyznawać, ale był nawet potężniejszy od królowej.
W tak młodym wieku zdobył więcej pieniędzy niż ktokolwiek inny.
Zbudował kilka korporacji na całym świecie, które zatrudniały około tysiąca pracowników.
Obawiano się go w całym kraju, ponieważ był zimny i przerażający.
Mason Campbell był człowiekiem, który śmiał się w obliczu śmierci.
Żył według własnych zasad.
Słyszałam, że mężczyźni bali się jego intensywnego spojrzenia, a przecież chodziło o mężczyzn z wielką władzą.
Słyszałam też, że może sprawić, że ktoś zniknie i już nigdy nie zostanie znaleziony.
Ta myśl wystarczająco mnie przerażała.
-Dlaczego nie wybrałaś innego miejsca? - Zapytała Beth.
-Plotki mówią, że to, co dzieje się za drzwiami jest przerażające.
-Słyszałam też, że jego zimne spojrzenie potrafiło skruszyć kamień, a ziemia zatrzęsła się od jego gniewu.
-Nie miałabym nic przeciwko zobaczeniu tego - odpowiedziałam, próbując rozjaśnić sytuacje, w której sama się postawiłam.
-Ten widok na pewno by cię załamał - brzmiała tak pewnie.
Podniosłam podbródek.
-To byłoby jednak ciekawe uczucie.
-Tak - zgodziła się kiwając głową, po czym uśmiechneła się zabawnie.
-Ale będziesz myśleć inaczej, gdy jego spojrzenie wypali w tobie dziurę.
Chciałabym się z tego śmiać, ale byłam zbyt zdenerwowana jutrzejszym dniem.
Nie miałam pojęcia, skąd Beth wzieła te plotki, chociaż musiałam się zgodzić, że jego oczy były przerażające, choć nie sądziła, że mógłby nimi kogoś spalić.
Ludzie czasami potrafią być strasznie dramatyczni.
-Tez coś – odrzuciłam tę możliwość.
-To tylko plotka, Beth
Przytrzymała moje spojrzenie. – Plotki czasami są prawdziwe.
Zmagałam się z chęcią skulenia się pod jej spojrzeniem.
CZYTASZ
Mason
RomanceStreszczenie Jeden z najbogatszych ludzi w Anglii, Mason Campbell był zimny, twardy i niepokorny. Wiatr niósł szeptem jego imię i sprawiał, że każdy drżał ze strachu. Znany był z tego, że był bezwzględny i bezlitosny. Lauren Hart właśnie znalazła pr...