| 01. Wszystko dla książki |

18 5 2
                                    

 

Ogromny handlowiec przemierzał kolejną spokojną galaktykę. Pasażerowie niezbyt zachwycali się widokiem. Może tylko dzieci. Podziwianie konstelacji nigdy się nie znudzi.

Kryształowy kandelabr, melodia płynaca z fortepianu, wykwintne jedzenie. Wieczór był bardzo bogaty w luksus i spokój. Nikt nie podejrzewał, że są ścigani przez...

— Jane, chodź na chwilę!

...piratów. I to przez niesławnego kapitana, Nathaniela Flinta.

Ognia! – na rozkaz swojego kapitana załga wystrzeliła armaty w handlowiec.

— Jane!

Niczym atakujący spinozaur, kapitan Flint i jego łotry zaatakowali szybko i bezlitośnie.

A zabrawszy wszystkie łupy co do jednego znikali nie wiadomo gdzie.

— Jane Eveline Perkinson! Słyszysz ty mnie, dziecko? — spytała jej matka wchodząc do salonu.

Camila spodziewała się zobaczyć rozwaloną na kanapie dziewczynę z nosem w książce. Podczas gdy ta stała przy kominku z miotełką do kurzu.

— Tak, mamusiu?

— Nie mamusiuj mi. Posprzatałaś wszytko?

— Tak. Nawet na strychu. — dodała zanim jej mama zdążyła zapytać.

Kobieta zmarszczyła podejrzliwie brwi. Wróciła do kuchni zanim jej pieczeń zbyt dobrze się upiecze.

Jane pomachała miotełką w wzdłuż ściany, na której wisiała kolekcja modeli statków jej ojca. Wróciła wzrokiem do fioletowej poduszki na fotelu. Za nią kryła się największa przygoda jaka w życiu czytała.

Przecież musiała wiedzieć co się stało dalej. Został jej w końcu ostatni akapit.

W błyskawicznym tępie wyjeła za poduszki książke w skórzanej okładce.

Skarbu Flinta nikt nigdy nie widział. Przez następne pokolenia opowiadano opowieści o tym, że jego fortuna ukryta jest gdzieś w najdalszym zakonu galaktyki.

Niewyobrażalne bogactwa, łupy z tysiąca światów - Planeta Sk...

— Mam cię!

Camila zabrała córce książkę z przed nosa.

— Mamo!

— Nie dostaniesz jej dopóki nie skończysz sprzątać. — schowała książkę do kieszeni spódnicy.

Blondynka rozejrzała się salonie w zielonych kolorach. Nie miała czego posprzątać.

Nawet najmniejsza drobinka kurzu nie unosiła się nad podłogą, w której wręcz można było zobaczyć swoje odbicie.

Jane nie miała czasu sięgnać po porzucana miotełke, drzwi do domu Perkinsonów otworzyły się na ościerz.

— Jesteście!

Mimo wielkiego uśmiechu, córka mogła zobaczyć jak w środku matka warjuje. Bo przecież: pieczeń jeszcze w piekarniku, nie uczesała dobrze swoich brąz włosów, na framugach jest "pełno" kurzu. I sto innych zmartwień.

— Punktualnie. — uśmiechneła się dumnie kobieta, a za nią mężczyzna z dzieckiem na rękach.

Przybyła perfekcyjna Olivia. - pomyślała nastolatka.

O siedem lat strasza siostra Jane. Wraz z mężem i córeczka.

— A kto to taki, przyszedł do babci? — powiedziała Camila przesłodzonym głosem do dziewczynki.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 01 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nasze Legendy |Jim Hawkins|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz