ROZDZIAŁ 2

85 1 0
                                    




-Okej mogę zostać.Ale zadzwońcie kiedy będziecie wracali.-odpowiedział chłopak

-Jasne ale ty też zadzwoń gdy będzie się coś działo-powiedział mój brat.

-Dobrze-odpowiedział.

Gdy wyszli Nathaniel zarzał na chwilę w telefon.Zaczełam mu się trochę przyglądać.Wysoki brunet o niebieskich oczach muszczę przyznać jest bardzo ładny,ale nie wiem jak mu to powiedzieć znamy się dosyć długo.Poznaliśmy się gdy moi rodzice wyjechali a on i jego siostra się do nas wprowadzili w domu czasem rozmawialiśmy ale nic innego czasem było tak że mogliśmy rozmawiać cały dzień,a czasem mogliśmy się pozabijać wzrokiem.W szkole nie utrzymywaliśmy kontaktu woleliśmy żeby nasi znajomi nie wiedzieli o tym,że popularny chłopak i cicha dziewczyna mieszkają razem oczywiście nasi najlepsi przyjaciele o tym wiedzieli ale mogliśmy im zaufać.Naszczęście z dojazdem do szkoły nie było problemu mimo to,że Louis i Zoe zajmują się firmą mamy prawojazdy i możemy dojerzdżać sami do szkoły Nathaniel czasem nie przychodził do szkoły bo mu sie po prostu nie chciało ale ja,ja nie opóściłam ani jednej godziny w tym roku zależy mi na jak najlepszym świadectwie wkońću to już ostatnia klasa liceum.Ale przechodżmy już do rzecz jak mu o tym powiedzieć?Strasznie mi się podoba ale on i cicha blondynka z szkoły z krórą mieszka?!

-Destyny-powiedział Nathaniel i na mnie sporzał

-Tak?-odpowiedziałam grzecznie

-Słuchaj,ty zawsze byłaś tą lepszą w nauce i mam do ciebie jedno pytanie-powiedział.Wow uważał że jestem tą lepszą w nauce.

-Czy jak nasze rodzeństwo się pobierze to zostaniemy bratem i siostrą?-powiedział byłam naprawdę zdziwiona.Po co mu to wiedzieć?

-Nie chyba,że mój brat zostanie moim opiekunem prawnym-odpowiedziałam tak naprawdę to pytanie nie było związane z nauką tylko z czystą logiką.Muszę się do tego przyznać ale nie chcę żeby Lou został moim opiekunem prawnym...

-Okej dziękuje Tyni -powiedział Nathaniel po czym dodał.

-Chcesz coś idę do sklepiku?

-Poproszę wode-odpowiedziałam.Po czym Nate wyszedł.Nie mogłam uwierzyć nazwał mnie TYNI!Tak nazywają mnie tylko osoby które mnie nprawdę lubią i kochają.Napisałam do Miy(mojej najleprzej przyjaciółki która wiedziała że Nate mi się podoba) wiedziała że jestem w szpitalu ale nie wiedziała że siedzi obok mnie sam NATHANIEL WINDSON tak samo jak ja nie mogła uwierzyć w to co usłyszałam ale nasza konwersacja się urwała gdy do pokoju wszedl Nathaniel

-Proszę,wziąłem ci wrazie co dwie wody-powiedział i przekazał mi moje napoje

-Dziękuje Nate -odpowiedziałam go to ponieważ nazywa go tak jego siostra która go naprawdę kocha i chcęmu trochę uświadomić o mojej sympatii do niego.Rozmawialiśmy jeszcze długo przez przyjazdem Lou i Zoe.Dowiedziałam się że gdy był mały złamał sobie nogę grając w piłkę nożną i wiele wiele innych rzeczy,ale żeby nie było też trochęmu o sobie opowiedziałam.Gdy tak rozmawialiśmy przyjechał Lou i Zoe przywieżli mi książki i parę innych rzeczy.W pewnym momencie Nathaniel oświadczył że zostanie ze mną tutaj na noc.Mój brat zgodził się bez wahania bardzo mnie to zdziwiło.Nate spał na fotelu gdy zasypiałam przyglądałam mu sie i wreszcie zasnełam ale gdy się przebudziłam nie było go tam a po chwili wszedł pewnie był w toalecie gdy wszedł udawałam że śpię gdy nagle poczułam jego dłoń ja moim policzku która go gładzi...

Loves only meWhere stories live. Discover now