rozdział 1

78 2 1
                                    

Gdy zostałam ratowniczka medyczna i gdy poznałam
Go moje życie zmieniło się o 360°..

Pierwszego dnia pracy było nawet git ale gdy zaczęłam z nim jedzić normlanie mój dzień robił się idealny.. bałam się do niego zagadać dzisas do każdego chłopaka bałam się zagadać ale on mną zaczarował..
Gdy przyszedł ten dzień kiedy odezwałam się do niego było coś niesamowitego.
- dzień dobry *lekko się uśmiechnęłam *
- ja nie wiem czy taki dobry ale dobra za chwilę masz dyżur* odpowiedział z lekkim zarumieniem*
Podeszłam do tablicy z dyżurami i znowu zobaczyłam że mam dyżur z Arturem gdy poczułam jego zapach perfum myślałam że się rozpłynę.. ten zapach wody kolońskiej ah.. był idealny.. to nie tak że czasem na niego patrzyłam cały dzień bo się za bardzo się zakochałam..
- widzę że znów mamy razem dyżur * popatrzyłam się na niego *
- yhym widzę widzę. * Popatrzył się na mnie też *
Mam wrażenie że się zakochał we mnie.. a ja w nim..
- no to ja.. * nie dokończyłam bo za bardzo wyczułam się w jego oczach..
- zostań tu. Miałem ci do dawno powiedzieć ale starsznie mi się spodobałaś * zaczął mnie pomału całować *
Nawet nie mogłam się odezwać.. jego usta takie namiętne boże było to cudowne..
Po krotkiej chwili przerwałam.
- przepraszam ale ja nie mogę już. * Wyszłam szybko z bazy *
Nie wiedziałam dlaczego to zrobiłam.. przecież było tak cudnie a ja wszystko zjebałam jak zwykle.
Gdy zobaczył mnie że jestem smutna przez to co zrobiłam pobiegł odrazu do mnie i przytulił
- Ja przepraszam wiem że za szybko to się wydarzyło ale nie wytrzymałem za bardzo słodzisz * popatrzył się na mnie *
-dobra nic się nie stało wsumie podobało mi się ale to chyba jeszcze za szybko znamy się dopiero 3 miesiące .. * zaczęłam unikać jego wzroku *
- wiem wiem ale mam jeszcze jedno pytanie * zaczął drapać się po głowę * mógłbym cię zaprośić na kawę?
- mialam o to samo pytać hah * uśmiechnęłam się do niego *
- napisze ci na SMS o której bo teraz bardzo się spieszę paa* szybko odeszłam od niego *
Poszłam szybko jak mogę od niego w głowie cały czas miałam czy on mnie chciał zaprosić na randkę?..
Niedowierzalam że do takiego stanu doszło dobra pójdę może nie będzie aż tak źle..
* Jednak stało się źle *
Dziękuję że przeczytaliście chociaż kawałek tej nudnej książki kolejne zdarzenia będą w 2 rozdziale który pojawi się za dniach paaa<33333

The medicine of sex..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz