----------* Z perspektywy Raven Queen*---- ehh....no dobra podpisze ja ale tylko wyłącznie dla Apple. * podpisuje* Po Ceremoni Apple mi podziękowała ja wtedy nie szczerze się do niej uśmiechnęłam. Gadałyśmy przez jakiś czas a potem poszłyśmy spać. Miałam tamtego dnia koszmar śniło mi się moje nie szczęśliwe zakończenie mojej opowieści i to że Apple była strasznie szczęśliwa a przynajmniej tylko to pamiętam z tego snu . Następnego dnia byłam w dość koszmarnie złym humorze , cały czas chciało mi się płakać..z powodu tego że podpisałam księgę legend i że to przeznaczenie się spełni. Apple próbowała jakoś poprawić mi chociaż troszkę humor ale jej się to no jak możecie się domyślać nie udawało. -*Minął prawie cały rok szkolny*- . Byłam coraz z każdym następnym dniem byłam coraz bardziej smutna , zaczęłam nienawidzieć Apple za to że przez nią będę miała taki okropny los..oczywiście nie potrafiłam jej tego powiedzieć bo bym jej pewnie zepsuła tym humor a też nie chciałam jej tym zranić a do tego kończy się rok szkolny( kończy się za nie cały miesiąc) a jest to ostatni rok szkolny a po tym roku nasze przeznaczenia będę zaczynały się spełniać* crying *.