Prolog

5 0 0
                                    

Blask Srebrnej Skóry odbijał się od ziemi. Ruda kotka szła przez goły teren. Była ona w ciąży, aczkolwiek teraz czuła się lekko. Nagle usłyszała krzyki.

- Pokaż, że jesteś tego warta, głupia kulo futra! – krzyczał jakiś kot

Kotka odwróciła się. Nikogo za nią nie było.

- Nie, ona nie jest tego warta!

- Ha ha!

Odwróciła się z powrotem do przodu. Bała się tych krzyków, ale nie mogła zauważyć żadnych kotów. Zaczęła biec. Obraz przed nią nie zmieniał się, miała wrażenie, że biegnie w kółko. Głosy kotów nawiedzały ją. Nie mogła się ich pozbyć.

Wojownicy nowela. Niepokój Rdzawej Skóry (w trakcie pisania)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz