Data przeczytania:
27.02.2023r.
Opis fabuły(jakby ktoś jeszcze o tej książce nie słyszał):
Prawie piętnastoletnia Hailie Monet w wypadku traci babcię i matkę. Dowiaduje się wtedy, że ma pięciu starszych, bogatych braci. Cała książka polega na perypetiach głównej bohaterki.
Zalety:
-styl Weroniki Marczak-fajny, lekki i przyjemny Dzięki temu szybko mi się czytało książkę.
-Mona-gdyby nie on to może bym książki nie skończyła.
Wady:
patologia Monetów-chodzi o zachowania. Przykładowo, oni mogą przeklinać siostra nie, kontrolują ją we wszystkim, nie pozwalają mieć chłopaka i dłużej nie będę wymieniać.
Vincent-jak ja go nienawidzę. Najchętniej bym go zabiła, gdybym miała takiego brata lub męża. Najgorszy z braci bez dyskusji nie próbujcie mnie przekonywać, ze jest inaczej.
brak fabuły-według mnie cała fabuła (nie licząc końca) to jedna to wielkie zapętlenie wszystkiego.
po części główna bohaterka-taka trochę nijaka i Mary Sue, jednak i choć tak ją lubię i współczuje z jakimi debilami ona musi żyć.
okładka-nie chodzi o to, że jest brzydka. Tylko chodzi o to, że przez nią tą książkę czytają osoby, które tego robić nie powinny ze względu na swój wiek.
Ocena:
3/10
Czy popularność zasłużona?:
Absolutnie nie! Mam nadzieję, że w przyszłości będzie z tym jak ze "Zmierzchem". Osoby, które to czytały powiedzą wtedy sobie:
"Boże czemu ja wtedy coś jakiego czytał*m."
I nie, w najbliższej przyszłości nie mam zamiaru czytać kolejnych tomów i to nie ze względu na to, że w drugim jest scena erotyczna.
CZYTASZ
Recenzje popularnych książek
RandomRecenzje popularnych książek. Przeczytanych przeze mnie. Nie wszystkie są popularne w Polsce, więc się nie dziwcie jak będą jakieś, o których nie słyszeliście.