ROZDZIAŁ 11

106 7 0
                                    

#Laurence

Ig: za_ksiazka
Tt: zaksiazka

__________________________

Każdy miał w swoim życiu czas, gdy zwątpił w siebie. Zwątpił w swoje możliwości, przyszłość, to kim jest i kim chcę być. Nikt nie wie jakie karty rozda nam los, ale sztuką jest grać z tym co się dostało. Ja dostałam wysoki status, koronę i możliwość rozdania kart innym ludziom. Umożliwił mi to między innymi Laurence i Stowarzyszenie Sześciu Prawd.

Czemu, więc, wątpię?

Kiedy byłam mała marzyłam o tym by podróżować. Chciałam zwiedzać świat, poznawać nowe kultury i tradycje. Marzyłam o tym, by spróbować nowych potraw, które pewnie by mi nie zasmakowały. Byłam wybrednym dzieckiem i niewiele rzeczy lubiłam jeść. Gdy byłam starsza, a mój los jako przyszłej królowej był przypieczętowany chciałam faktycznie zostać królową. Do czasu. Widziałam na własne oczy jak każdy mój poprzednik wykańczał się, ponieważ chciał coraz większej władzy. Chcieli więcej, niż los dał im w kartach. Więc, żeby wygrać zaczęli oszukiwać, kantować, podmieniać karty w talii. Wariowali przez to.

Muszę przyznać, że ich koniec był przykry.

Jedyny przypadek szaleństwa, spowodowany utratą ukochanej osoby, który znałam, był mój dziadek. On nigdy nie pragnął władzy, mogę rzecz, że wolał przebywać z mieszkańcami niższych sfer. Oszalał dopiero po śmierci Amelii, swojej córeczki. Z tego co opowiadały mi kobiety z dworu został odizolowany, a na jego miejsce wstąpił król – regent. Podziwiam Jerzego za to jak bardzo angażował się w życie społeczne, nie tylko śmietanki towarzyskiej, ale także ubogich chłopów i rolniczych rodzin. Nie znałam go osobiście. Miałam zaledwie rok, kiedy zmarł w zamku Windsor. Czułam jednak, że byśmy się dogadali.

Czy teraz, gdy władzę nad królestwem Brytyjskim miałam w zasięgu rąk, chciałam tego? Nie wiem. Nie wiem czego chcę, a za kilka miesięcy kończę 18 lat. I tak zasiądę na tronie, moje chcę lub nie chcę, nie ma tu nic do tego. Zrobię to chociażby, dlatego, żeby moja perfidna matka nie została regentem.

Chociaż bycie królem było ciężkie, bycie królową będzie koszmarem. To nie tajemnica, że mężczyźni mają dodatkowe przywileje. Inaczej jest postrzegany król, a inaczej będzie postrzegana królowa, lecz wierzę w to, że sobie poradzę. Zrobię wszystko by Wielka Brytania była zadowolona z moich rządów. 

LaurenceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz