Rodział 2

5 2 0
                                    

Po wstępie , po nudnym wstępie ...

Rozdział 2
Po wstępie

*dzwyn dzwyn* wstawiając szybko z łóżka wyłączam budzik i mówię do siebie „ jebany budzik" i położyłam się dalej spać ale nie mogłam już zasnąć i później tylko zastanawiałam się czemu go włączyłam . Nagle usłyszałam huk w domu . Ojca nie ma jak zawsze a może już wrócił - pomyślałam . Wstawiając ponownie z łóżka usłyszałam krzyki „ah kurwa" po dosłownie chwili następne odgłosy „debilu cicho bądź" . Zgadywać ktoś musiał mi się włamać na chatę i uderzyć się o krawędź wystająca z komody . Wyszłam po cichu z pokoju i opierając się o drzwi powiedziałam:
- jak macie mnie okradać to spójrzcie może lepiej na szafkę przy lodowce , tam są piękne szklanki nie wiem po co wam ale se weźcie ,
- Jesteś głupia dziewczynko , czy co ? - powiedział jeden z panów w masce złodzieja
- Nie nie jestem , po prostu ją otwórz nalegam -powiedziałam
Jeden z mężczyzn otworzył szafkę która od razu cała się zleciała i spadła na niego . Na szczęście szafka była pusta i szkód dużych nie było .
- jednak wy jesteście głupi - powiedziałam spokojnym głosem przy okazji kierując na nich pistoletem i mówiąc - polica po was już jedzie wezwałam ją od razu jak usłyszałam krzyki , i kto tu głupi jest ?
- Kurwa spierdalalmy - krzyknął jeden z mężczyzn
Tak jak powiedział tak zrobił . Na rzecz jasną nie wezwałam policji po prostu lubię się bawic w kotka i myszkę . W tym przapdku ja jestem kotem a oni małymi myszkami . A teraz mogę se zrobić tosty . Kocham tosty . Robiąc tosty zauważyłam ze ktoś do mnie dzwoni na telefon , podnosząc telefon zauważyłam ze dzwoni Mateusz to mój tata nie lubi jak mówię na niego tata . Pewnie dlatego ze mu to przypomina ze zapłodnij chujową kobietę . Odbierając telefon pierwsze co usłyszałam :
- halo , co jest kurwa kto to był w domu i czemu , skąd miałaś pistolet
- Spokojnie już go odkładam
O chuj zapomniałam ze są kamery . Już wiem po co .
- wiesz ze nie mogę tego teraz zgłosić na police bo wyjęłaś pistolet ??!- krzyknął wkurwiony Mateusz
- Tato , znaczy Mati spokojnie nic nie ukradli
- Skąd masz tą pewność ?
- Bo zostawili torbę idioci !- krzyknęłam już z nerwów poczym dodałam - kurwa moje tosty się palą
Pobiegłam szybko do tostera żeby szybko wyjąc tosty . Po czym usłyszałam w słuchawce taty kobiecy głos nie uslyszlam co dokładnie powiedziała ale jestem pewna że prosiła go o sex a po chwili mój tata spytał :
- smacznych spalonych tostów ja idę rozkręcać biznes , miłego dnia .
Rozliczył się po czym powiedziałam sama do siebie „miłego ruchania z babą mój zapładniaczu „ .

Jedząc tosty dostałam SMS od Maksa :
„już idę do ciebie tak jak mi obiecałaś w zakładzie"
Pomyślałam „ kurwa jaki zakład przecież ja w wczoraj ... kurwa najebana byłam japierdole nieeeee... nienawidzę typa . O co chodziło w zakładzie „ miałam dużo myśli najgorsza z nich była „jak przyjdzie mnie wyruchac to umrę „
Po czym przypomniałam sobie ze muszę coś odpisać mu wiec odpisałam „ super gdzie jesteś ?" Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi . Jestem w piżamie , jem dalej tosty lepiej nie może być No zajebisice . Otworzyłam drzwi będąc na krótkich spodenkach i dużej bluzce :
- cześć przyniosłem kwiaty stwierdziłem ze ci się spodobają -powiedział maks
Super róże i to na dodatek czerwone czyli sex
- o super świetnie pachną -odpowiedziałam z ironią
- O cieszę się a ty w piżamie ?
- Tak bo źle ustawiłam budzik
- A ta rozwalona szafka była tam od zawsze czy robiłaś przemeblowanie ?- spytał maks po czym zaprosiłam go od razu do środka wpierw było nie zręcznie i cicho wiec spytałam w prost
- Chcesz mnie wyruchac ?
- Ee ... normalni ludzi nie zadają takich pytań wiesz o tym co nie ?
- Być może wiem . To jaki był zakład ?
- Ale jaki zakład ? - spytał maks 
W jego oczach niebieskich było widać ze nie wiedział nic o zakładzie to może jednak go nie było albo próbuje mnie oszukać .
- nie ważne ... - odpowiedziałam
- Tak - odpowiedział maks po chwili dodając - chce cię wyruchac
- Okej - odpowiedziałam po czym usiadłam na jego kolanach i on zaczął mnie lizać

Snuk , snak , drag and alcocholOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz