Rozdział 5

3 1 0
                                    

Zielono to widzę

Japierodle już dzwoni dzwonek do drzwi :
- otwieraj kurwa ! - usłyszałam krzyk spod drzwi
Otworzyłam drzwi będąc w piżamie . Super sytuacja się powtarza ale z Zenkiem .
Otwierając drzwi zauważyłam , że coś jest nie tak bo zamiast Zenka był Maks :
- hej? - spytałam
- siem eee nie pamiętałaś?
- ale czekaj czego ?
- tak myślałem , byliśmy umówieni do...
W tym czasie zadzwonił do mnie telefon . Wyjechałam go z kieszeni i powiedziałam „ czkeja zapładniacza mojej mamy dzwoni"
Co po chwili odebrałam i wzięłam go na głośnio mówiącym :
-cześć córuś
- hej ? Co ty taki miły ?- zapytałam
-czy ty się w wczoraj ruchalas ?
- tak a co ?
- kurwa No nie wierze dziś popołudnie będę w domu a ty idź do pracy
- kurwa praca zapomniałam - pomyślałam nie mówiąc na głos i rozliczając się z rozmowy po chwili wróciłam do rozmowy z Maksem :
- Maks słuchaj ja idę do pracy , zaraz tu przyjdzie Zenek powiedz mu ze musiałam wyjsć do pracy bo zaspałam idę się przebrać i zaraz wychodzę. Po chwili już byłam przygotowana ale Maks powiedział :
- to twoje zdjęcia ? Po co je wydrukowałas?
- jak widać to ja ale ktoś mi je podrzucił kurwa musisz dotknąć mi pizdy za bardzo napaliłam się
- pojebalo cię idź do pracy!
Otwierając drzwi zauważyłam Zenka który trzymał w dłoni jedna róże :
- wiesz co spierdalam do pracy zapomniałam że dziś moja zmiana - powiedziałam w rozpaczy i w gniewie przez to że nie mogłam się z nimi wyruchać . Pobiegłam w szybkim tempie do pracy na zmianie . Pracuje jako kelnerka w kawiarni ,  Więc spóźnienie nie może być zbyt duże bo klienci się wkurwią . Tak naprawdę nie musiałabym w tej powalonej kawiarni pracować gdyby mój tata nie mówił mi ,że on zarabia na nas chociaż sama bym mogła o siebie zadbać .jebac zapładniacza mojej mamy lol . Co on sobie myśli że może mi rozkazywać ! Kurwaaaa!!!! Wybuchnęłam myślami . Otworzyłam drzwi do kawiarni i pierwsze co usłyszałam od koleżanki :
- wiesz , że w wczoraj też była twoja zmiana ?
- taaa jakoś zapomniałam wybacz mi - wiedziałam ale chciałabym aby mnie zwolnili .
- to super dziś ty jesteś na zmywaku zamiast jako kelnerka.
- to w ogóle zgodne z prawem , jestem tu zatrudniona jako kelnerka nie jako zmywak .
- tak ale słuchaj w wczoraj zapierdalam za nas dwie , więc idź na zmywak a dziś ja pójdę na kasę .
Ja piedole No cóż posłucham się jej . W końcu to córka właścicielki i zrobi ona wszystko aby mnie wyniszczyć , tylko szkoda że nie wie że ja już dawno umarłam . W głębi duszy już dawno . No cóż bywa.
Po 3 godzinach bycia na zmywaku , poszłam na przerwę zapalić papierosa . A tam obok kawiarni akurat przechodził Kamil ten jebany kujon od którego zawsze brałam zadania domowe . Już powoli gasiłam papierosa i zaczęłam mówić :
- zmieniłeś się w ciągu tygodnia od matur
- oo Alice nie zauważyłem cię . Jak tam nowe życie ? Dalej pracujesz tej kawiarni ?
- tak jakoś narazie nie mam w planach zmienić pracy - odpowiedziałam z sarkazmem
- o a wiesz może jak u Zenka i Maksa ? Zawsze trzymaliśmy się w 4 i się zastanawiam czemu nikt nie odpisuje mi ani się nie odzywa . - powiedział Kamil
Może kurwa dlatego że każdy cię wykorzystywał Boże jaki on głupi ...
- nie wiem ja mam z nimi normalny kontakt - powiedziałam
- aa okej a twój ojciec przypadkiem nie ma kogoś ?
- a co zakochałaś się ?
- nie kurde przestań ... wdziałem go w wczoraj na klubie MSK
- byłeś w „Mocnym Sexie Klub" ?
- nie jaaa kurde Wera
- kręcisz coś z werą ? Opowiadaj
- podoba mi się ona i tyle ..
- a wiec ją śledzisz bardzo mądre - powiedziałam - ale ty wiesz że ona się tam pewnie ruchała ?
- No i ?
Nagle uslyszlam otwierające się drzwi i głos koleżanki z pracy :
- przerwa się skończyła , pilnuj czasu !
Zgasiłam papierosa do końca i powiedziałam :
- fajnie było ale praca mnie wzywa
- to cię nie zatrzymuje leć i trzymaj się
Spoko polecę ale nie tam gdzie trzeba . Gdy skończyłam prace i wracałam do domu wieczorem przypomniałam sobie o Maksie , Zenku i Kamilu . Rzeczywiście trzymaliśmy się razem ale to przez to bardziej że rodzice nam kazali . Wyjęłam klucz z kieszenie i już chciałam otwierać drzwi ale zauważyłam , że drzwi są otwarte wiec po woli je otwierałam i zauważyłam tatę w kuchni :
- hej Mati - powiedziałam
- hej córuś - powiedział delikatnie się odwracając w moim kierunku trzymając nóż w ręku

Snuk , snak , drag and alcocholOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz