Chat rodzinny

4.9K 52 45
                                        

Hailie: kupicie mi książki

Will: tak malutka

Tony: a mi nawet na energetyka nie dasz

Will: energetyki są bardzo niezdrowe

Dylan: kujon hailie

Vince: przynajmniej będzie mądrzejsza od was

Tony: i co z tego

Vince: z tego to że nie będzie uciekać przez Dylanem tony

Hailie: ale jak przed dylanem? 

Vince: tony i Shane opowiadajcie

Tony : jak miałem 4 lata poszliśmy do lasu wtedy ten debil Dylan ubrał futro niedźwiedźa

Vince: tony słownicwo

Shane: Dylan podbiegł do tony'ego on się go wystraszył i w drapał się na drzewo po jego ciężarem drzewo się złamało i przewróciło na Dylana i przez to siedzieli 1 miesiąc w szpitalu

KONIEC

Vince: tony do biblioteki 

Tony: dlaczego? 

Vince : za słownictwo niedobre.

Dylan : kropka nienawiści

Vince: ty zaraz Dylan też wy lądujesz w bibliotece

Dylan : ok

Hailie: zdrowaś Maryjo

Shane: łaski pełna

Dylan: pan z tobą

Vince : Dylan do biblioteki zaszło to za daleko. 

Dylan : znów kropka  nienawiści

 """""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" hejka jeśli macie jakieś ciekawe pomysły to dawajcie je w kom 

Rozdziały codziennie w sobotę będę bardzo dużo wstawiać a po sobocie przez 10 dni będzie mało rozdziałów bo będę na Chorwacji  buziaczki💋

Rodzina monet chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz