2

5 0 0
                                    

W samolocie spałam całom podrurz .
Gdu wyszłam z lotniska z bratem zobaczyłam chłopaka wysokiego bruneta który idzie w naszym stronę odwróciłam się żeby sprawdzić czy na pewno idzie do nas ale tak niestety tak szedł do nas a raczej do mojego brata .
-siema stary - usłyszałam już go chyba gdzieś widziałam
-siema -powiedział muj brat obydwoje spojżali na mnie
-Hej ślicznotko stary mówiłeś że jest ładna ale nie sondziłem że aż tak -powiedział chłopak przez co się zarumieniłam co nie umknęło uwadze chłopaka
-Jasmin to Aron mój przyjaciel -naco chłopak się na mnie spojżał
-Hej-powiedziałam ciche nie pewne wsiadłam do aut
-Sorry ale muszę lecieć coś mi wypadło-powoedział will ale nie powiedział tego normalnie powiedział powiedział to przerażony
-pojedziesz ze mniom ślicznotko - powiedział Aron zaprowadził mnie do  auta  usiadłam  z przodu po drodze poczytam jego rękę na mojej nodze niewiem czemu nie zareagowałam
Podjechaliśmy pod dom a nie przepraszam pod pieprzonom wille
Nie wiedziałam że muj brat ma tyle hajsu wyszłam z auta powędrowałam za brunetem weszłam zanim do jasnego pokoju w stylu bocho
-to twój pokuj ślicznotko jak coś to mam swój obok -

Jesteś śliczna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz