Prolog

18 1 0
                                    

Gdy byłam mała rodzice powtarzali mi, że zło czeka za zakrętem.

Do niedawna uważałam, że to bzdury, lecz, gdy pewnej soboty wybrałam się na imprezę właśnie tam spotkałam moje zło leżało rozsypane w biała prostą kreskę na stole, gdyby wiedziała, jak to się skończy nigdy nie upadłabym, tak jak upadłam tego wieczoru. Gdybym miała druga szanse chciałabym w tym siedzieć? Nie, bo wtedy nie straciłabym mojego najcenniejszego skarbu mojej przyjaciółki.

Zawsze uważam się za dosyć silną osobę, ale nigdy nie byłam gotowa, aby zobaczyć zwłoki mojej przyjaciółki w tym momencie cały mój świat runął, a ja razem z nim. Po odejściu bliskiej osoby łapiesz się zawsze kotwicy moja kotwica były narkotyki dziki,, nim dostawałam ukojenie, którego tak bardzo ki brakowało, lecz nie zawsze ta kotwica jest dobra w moim wypadku zatonęła raze ze mną.

Gdy obudziłam się któregoś dnia w szpitalu wiedziałam ci się wydarzyło, lecz, gdy spojrzałam w lewo i zobaczyłam moją zapłakana mamę wiedziałam, co muszę zrobić. Tego dnia obiecywałam sobie, że nigdy więcej tego nie tknę.

Hej, przychodzę dziś do was z (NOT) Perfect Love jest to moja pierwsza książka więc proszę o wszelkie uwagi, jeśli chodzi o błędy postaram się ich nie robić, ale czasem się zdarzą.

(NOT)Perfect Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz