Epilog

108 6 0
                                    

  Gdy Hermiona skończyła czytać wywody swojego męża policzki miała cale mokre. Otóż płakała ona, ale nie ze smutku o nie. Płakała ona ze szczecina. Bo cały ten tekst udowadniał jak bardzo Draco ja kocha, jak jest o nią zazdrosny i ile uczuć przelał na papier. Czytając to Hermiona udowodniła, że Draco sam sobie zaprzecza. Pisał tu o tym, że nie ma przyjaźni a sam ma oddanego przyjaciela. O tym jak nie da się jej zmienić, a przecież się zmienił i to właśnie dla niej. Kolejne łzy popłynęły po jej policzkach. W tym właśnie momencie do pokoju wszedł Draco. Na początku nie wiedział dlaczego Hermiona jest cala zapłakana ale gdy zobaczył co trzyma jego żona zaniemówił. Stal ze strachem w oczach i czekał tylko na jej kolejny wybuch. Nigdy nie chciał żeby to czytała. Stal i wpatrywał się w minę żony. Nie wyrażała przez chwile żadnych emocji. Miał ochotę uciekać jak najdalej. Bardzo go zdziwiło gdy kobieta w pewnej chwili podbiegła do niego zarzucając mu ręce na szyje, szepcząc...

- Tak bardzo Cię Kocham Draco....

15 Powodów Dla Których Nienawidzę Granger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz