Prolog

159 5 0
                                    

TRZY

DWA

JEDEN

Wtedy wszystkie samochody ruszyły, a ja swój wzrok skupiałam jedynie na zielonym aucie. Był na prowadzeniu. Wiedziałam że to wygra. Musiał wygrać. Publiczność skakała krzycząc jakieś niezrozumiałe słowa. Wszyscy się przepychali. Moi przyjaciele stali obok mnie coś do mnie mówiąc, ale ja nie zwracałam na nich uwagi. Byłam wpatrzona tylko w jeden samochód, który wjechał w ostry zakręt. Po sekundzie znikł. Kończył pierwsze kółko. Po chwili już był w połowie drugiego. Inne samochody próbowały go dogonić, ale nie było z tym szans. Wjechał na metę.

Wygrał.

Inne samochody po chwili też zakończyły swój wyścig, ale uwaga wszystkich była skupiona na zielonym aucie z którego wysiadł On.

The story of my life(KOREKTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz