Rozdział 2 Bolesne wspomnienia

72 2 0
                                    

Rozdział zawiera
scenę próby
przemocy seksualnej!

-Wychodzę! Kocham cię! Paa!!-Adrien jak zwykle wychodził do pracy o 1 godz wcześniej
-Też cię kocham pa!- odpowiedziałam i usłyszałam zamykające się drzwi
Siedziałam w kuchni i bawiłam się z Daktylem. Przypomniałam sobie ze dawno nie patrzyłamna mojego instagrama więc wyciągnęłam telefon. Mój instagram nie był dość duży ale nie mały miałam 2 tys obserwujących więc nie wiem jak to nazwać przeglądałam sobie polecane gdy natrafiłam na nowy post Leo z jakąś na wpół nagą laską. Wtedy przypomniałam sobie dlaczego z nim zwracałam...

*Wspomnienie*
Siedziałam w kawiarni mamy Leo i czekałam na niego bo ubrudził się kawą po dłuższej chwili zszedł na dół miał na sobie białą rozpiętą koszule i czarne spodenki usiadł mi na kolanach i bez słowa zaczął mnie całować odwzajemniłam pocałunek a on wstał i pociągną mnie za rękę w stronę naszego miejsca spotkań piwniczki weszliśmy tam a on ściągną koszule i zaczął mnie całować w szyje próbowałam lekko go odepchnąć ale to nic nie dawało on napierał mocniej całował coraz niżej i niżej i gdy poczułam jego palce pod bluzką zaczęłam krzyczeć a on zaczą ściągać mi bluzkę i dopiero gdy jego palce dotknęły mojej piersi krzyknęłam tak głośnik ze pd piwniczki wbiegł Sonny

Na wspomnienie Sonnego ukuło mnie w sercu i zablokowałam Leo na wszystkich możliwych mediach zastanawiając się dlaczego nie zrobiłam tego wcześniej i jakim cudem Leo jeszcze żyje? Wtedy popatrzyłam na górę ekranu była 8:27
-O nie! Za 30 min mam wykład!- pomyślałam.
Szybko wstałam i pobiegłam do pokoju  zostawiając daktyla w kuchni ubrałam jakieś pierwsze lepsze dresy i poszłam do łazienki po szczotkę do włosów. Gdy już się uczesała ubrałam kurtkę bo w nocy napadało śniegu i poszłam do mojego złotego porsche(?) stojącego naprzeciwko wejścia

Rodzina monet fancyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz