|2|

21 1 0
                                    

Wszyscy zaczęli wchodzić przez drugie wejście. Byli bardzo podekscytowani ta akcją, lecz mieli pewne obawy o konsekwencję. Gdy wszyscy weszli wejściem wyciągnęli latarki i zaczęli zwiedzać szkołę.

- Ta szkoła jest trochę straszna w nocy... - powiedział przestraszony serek.

- Spokojnie, nic nas nie nawiedzi tutaj. Pamiętajcie, że jesteśmy tutaj, aby znaleźć jakieś dowody w sprawie. - odparła podekscytowana ruda.

- Dobra, koniec gadania. Idziemy po cichu przez główny hol, a potem skręcamy na schody prowadzące do piwnicy. Kumają wszyscy? - ponownie objaśnił plan pryszcz.

- Tak, tak... - odpowiedzieli wszyscy.

Po tych wszystkich rozmowach każdy przemknął przez główny hol. Gdy dotarli na schody prowadzące do piwnicy, to coś przykuło ich uwagę.

- Hej, spójrzcie na to! Tutaj są tabliczki z obrazami tych zaginionych osób. Nigdy tego tutaj nie było. - spostrzegł kamyk.

- Faktycznie, lecz bardziej martwi mnie ta krew, która jest na schodach. Boje się, że może nam się coś stać. - przestraszył się krasnal.

- Spokojnie, nic nam się nie stanie, ale sama zaczynam się martwić tą krwią na schodach. Coś czuję, że ta szkoła ma więcej do ukrycia niż się nam wydaję. - wyszeptał pryszcz.

Po chwili każdy wszedł do piwnicy. Wchodząc do niej poczuli dziwny chłód, jakby w piwnicy miałbyć przeciąg. Wszyscy poczuli się nieswojo, lecz zignorowali to i poszli przeszukiwać piwnice. Była tam krew na ścianach oraz coraz więcej nazwisk uczniów na niej.

- Ja się serio zaczynam bać.. - wyjąkał bardzo przestraszony serek.

- Spokojnie, równie dobrze to mogła być farba lub jakiś sok. - odparł uspokając pryszcz serka.

- Ta jasne, skąd niby sok w... - krasnal nagle skończył mówić.

Krasnal pokazał palcem na czarną postać w rogu jednej z uliczek. Wszyscy stali jak wryci i nie wiedzieli co robić. Nagle czarna postać zaczęła iść w ich stronę.

- UCIEKAJMY I TO JUŻ! - Krzyknął serek.

Po krzyku serka wszyscy zaczęli uciekać w stronę schodów. Nagle zaczęli widzieć coraz więcej krwi i tabliczek z nazwiskami. Gdy kamyk biegł zauważył, że na jednej z tabliczek są ich nazwiska. Udało się im w ostatniej chwili dobiec do wyjścia. Wszyscy byli zdyszani i ledwo oddychali.

- To.. było.. bardzo niebezpiecznie. - wydusił serek.

- Cholera, było tak blisko. - powiedział zdenerwowany pryszcz.

- Wy też widzieliście te tabliczki z naszymi nazwiskami? - zapytał kamyk z bladą twarzą.

- Nie. - wszyscy odparli z dezorientowaną miną.

- SHIT, GDZIE JEST KACPER I ROŁS!? - Krzyknął krasnal również z bladą twarzą.

- O CHOLERA, ZOSTALI TAM. POTKNELI SIĘ PEWNIE GDY UCIEKALI... - odpowiedział pryszcz w panice.

- Trzeba pójść ich ratować! - oznajmiła ruda.

- Nie ma mowy! Trzeba najpierw obmyślić nowy plan działania. Po 2 jest tam zbyt niebezpiecznie. - zaprzeczył serek.

- Dobra, to jak na razie musimy jak najszybciej wydostać się ze szkoły i wrócić do domów, bo rodzice mogą o nas zacząć się martwić. Okej? - Objaśnił nowy plan pryszcz

- Okej. - odparli wszyscy.

Po chwili wszyscy zaczęli powoli iść w stronę wyjścia. Gdy byli przy wyjściu kamyk jeszcze raz spojrzał się na szkołę, zobaczył tą postać razem z Kacprem i emosem, którzy wołali o pomoc, lecz po chwili okazało się, że to halucynacja przez zmęczenie.

Wszyscy dotarli do swoich domów. Nikt nie zmrużył oka przez resztę nocy. Każdy martwił się co stało się z Kacprem i rołs.

Rano każdy od razu po przebudzeniu się zaczął pisać swoje plany na uratowanie Kacpra i emosa oraz dalsze plany związane z zaginięciem osób. Wszyscy spotkali się klasycznie przed murami szkoły.

- To jak? Dziś znowu o 2:00 spotkamy się i robimy to samo? - zapytał kamyk.

- Na 100%! Trzeba ich uratować, bo inaczej nie chcę myśleć co z nimi się stanie. - odparł pryszcz.

- Dobra, to widzimy się dziś o 2:00 w tym samym miejscu. Okej? - zapytała ruda.

- Okej! - wszyscy odparli z poważnym wyrazem twarzy i poszli na lekcje.

Czy uda mi się uratować Kacpra i rołs, a może coraz więcej osób zacznie znikać? I czy uda im się rozwiązać zagadkę związaną z zaginięciem osób? Tego dowiecie się w 3 części! Do zobaczenia w części 3.

𝘕𝘰𝘳𝘵𝘩 𝘗𝘪𝘯𝘨𝘸𝘪𝘯𝘴𝘰𝘸𝘦 𝘰𝘱𝘰𝘸𝘪𝘦ś𝘤𝘪 || 𝘭𝘢𝘥𝘰𝘸𝘬𝘢𝘦𝘹𝘦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz