Murdoc: ej bo przysłali nam bachora w paczce z fedex.
2D: co? Jak to przysłali dziecko w paczce
Murdoc: no, chyba jakiś chinol taki żółty.
2D: czy ktokolwiek zamawiał jakieś dziecko?
Russel: nie wydaje mi się.
Murdoc: a od kiedy kurwa sprzedają dzieci ogarnij się debilu.
(murdoc jebie 2D butem)
2D: ał!
Russel: weź przynieś tego dzieciaka.
Murdoc: no ale to jest chinol a psy są ciężkie
Russel: co mają psy do chino- to po prostu to tu przyprowadź.
(Murdoc przynosi paczke z której wyskakuje żółte dziecko grające na gitarze jakąś piosenkę i wykrzykujące "noodle")
Murdoc: mówiłem że chinol.
2D: co? Ej ona chyba chce kluski.
Murdoc: to jest makaron inbecylu.
(Murdoc znowu jebie 2D butem, tak że 2D spada na podłogę, 300 kaczek poleciało. Co-)
Noodle: noodle
Murdoc: nie, dostaniesz suchy chleb bo inflejszyn
Noodle: nie to ty za cały hajs whiskey kupujesz- znaczy noodle UwU baka yamete kudasai
Murdoc: co do kurwy- to jednak nie chinol to japończyk
Russel: jak to jest baba przeciąż, poza tym skąd wiesz
Murdoc: hehe.. No wiesz mango się ogląda, no ze mnie taki weed
Russel: jedyne co ty oglądasz to .⬛🟧
2D: czy nikogo tu nie interesuje że umieram
Murdoc: nie
Russel: nie zbyt
Noodle: おいえ (nie)
Murdoc: to chyba znaczy tak.. jebana fanką 2D czemu wszyscy na niego lecom?
Russel: bo ty jesteś zielony i śmierdzisz papierosami.
Murdoc: jeszcze nie jestem, stanę się zielony dopiero w 2 fazie... anyways dajecie zmuszamy to dziecko do dołączenia do gorillaz i zrobienia całej 2 fazy.
Russel: ok tylko po 1 fazie ją wypierdalamy do japoni bo drogo będzie niech sobie sama radzi.
Murdoc: no i ty to się znasz na życiu.
(Umierający 2D dzwięki)