Fallen For A Lies

Prolog

Logan to mój pieprzony brat mroczny. Praktycznie nikt nim nie jest. Lecz nie. On musiał się taki urodzić.

Kochałem go. Był moim wsparciem. Był moim całym życiem.

Dopóki nie odkrył czego można dokonać z jego mocą.

Na początku zaczął znikać. To tyle. Potem zaczął okradać sklepy za pomocą tej zdolności. Wynosił najróżniejsze rzeczy.

Pieczywo, jedzenie, zabawki.

Po tym odkrył, że może prać ludziom mózgi. Już nie on kradł a jego ofiary za niego.

Posiada również zdolność zamieniania w kamień. Wszystko co napotkał zamieniał w szary, zwykły kamień.

To oczywiście nie koniec. Posiada wiele niebezpiecznych mocy. Jak władanie ogniem. Spytacie co ma ogień do nazwy "mroczny"?

Właśnie chodzi o to, że kurwa nic nie ma.

Tak po prostu umie władać ogniem.

A ja? Ja umiem telekineze. Wow wielka mi rzecz w porównaniu do tego co umie Logan. Albo audiokineze i zatrzymywanie czasu. Czy to ma coś spólnego z nazwą "jasność"? Nie. Ani trochę, lecz i tak potrafie takie rzeczy. Ludzie jasności mają zdolności które nie są szkodliwe.

Co innego jest z mrocznymi.

Lecz na szczęście nie polegam jedynie na moich nadprzyrodzonych zdolnościach.

Został mi jeszcze miecz. Przez klika lat opanowałem władanie mieczem do perfekcji. Przydaje mi się to gdy nagle mój nadal nie usatysfakcjonowany brat chce się ze mną zmierzyć. Od lat się nienawidzimy i próbujemy zabić.

Tak od lat żadnemu z nas się to nie udaję.

----

Uwaga! Ksiazka bedzie pisana wolno gdyz pisze tez inna i skupiam sie bardziej na tamtej "The Whole Truth (DOESN'T) Have To Come Out"

Wiec naprawde nie wiem kiedy bede wstawiac jakie kolwiek rozdzialy T^T

Jezeli prolog sie spodobal zachecam do zaglosowania ( heh)💋

Wiec... WIDZIMY SIE ALBO W KOLEJNYM ROZDZIALE TU ALBO W INNYM OPOWIADANIU!

A i tak tylko wytlumacze ze audiokineza to kontrolowanie fal dzwiekowych :D

TO BUZIAKI!!