Kiedy wiedziałam już że moje życie się odmieni i żyłam ze świadomością że zamieszkam z bogatymi ludźmi i moim rówieśnikiem w mojej głowie padło pytanie ,,Czy na pewno chcę ? ". Z jednej strony męczyła mnie przeszłość a z drugiej nie pewność czy się tam odnajdę. Zawszę byłam bardziej introwertykiem i nie przepadałam za spędzaniem czasu z rówieśnikami lub osobami do których nie mam zaufania. Gdy nadszedł dzień przeprowadzki pierwsze co usłyszałam to ,, czemu masz tak mało rzeczy '' co nie wydało mi się miłe jak na pierwsze przywitanie poza budynkiem domu dziecka . Jedyną osobą która się ze mną przywitała była Elizabeth która siedziała na tylnej kanapie samochodu popijając bez alkoholowego drinka. Jechaliśmy około półtorej godziny , gdy dotarliśmy na miejsce otworzyła się wielka czarna brama która prowadziła do pięknej nowoczesnej willi położonej nie daleko morza.
- Witamy w domu - przytulając mnie powiedziała Elizabeth - jesteś może głodna ? - zaproponowała - tak - odpowiedziałam - to zjesz może sushi ? - poproszę - powiedziałam nie ukrywając że bardzo je lubię
Gdy zjadłam Gabriel zaprowadził mnie do mojej sypialni. Była ona bardzo nowoczesna z prywatną łazienką wyposażoną w najpotrzebniejsze rzeczy takie jak miękkie ręczniki i żele pod prysznic. W sypialni natomiast było duże dwuosobowe łóżko , biurko z krzesłem , białe zasłony i wielka garderoba. Nie minęło pół godziny a ja się rozpakowałam i zapoznałam się z moim nowym pokojem gdy usiadłam na łóżku do pokoju zapukała Elizabeth
- Cześć Nicole chciałam ci powiedzieć że jutro wybierzemy się do sklepu i kupimy Ci ubrania , kosmetyki i co będziesz potrzebowała - następnie usiadła na łóżku obok mnie i wręczyła mi jakieś pudełko - śmiało otwórz
Gdy otworzyłam pudełko w środku dostrzegłam telefon
- Najnowszy model - oznajmiła Elizabeth - dziękuje - odparłam przytulając się do niej .
A następnie moja ,,nowa mama '' wyszła z pokoju
CZYTASZ
Gdyby świat powstał wczoraj
Novela Juvenilpiętnastoletnia Nicole Walker trafiła do rodziny adopcyjnej . jej biologiczni rodzice zginęli w tragicznym wypadku gdy ona miała trzynaście lat . Dziewczyna była bardzo zagubiona i nie wiedziała jak jej życie potoczy się dalej . Rodzice adopcyjni N...