WIELKA CZARNOBYLSKA CHUMRA NA NIEBIE

8 1 1
                                    

Chce powiedzieć, że cała książka napisana jest humorystycznie i porszę nie brać tego na poważnie.

Siedziałam sobie właśnie na dupie w więzieniu. W chuj nudno, ale no cóż niestety nie udało nam się samemu wyjebać tych krat, a ten zjeb- znaczy Doknes powiedział, że moja stara to by je zębami przegryzła na co kazałam mu skleić pizde którą sam jest. NAGLE ni z dupy usłyszałam ten magiczny głos a potem sylwetkę naszego wybawcy.

-Bananino! -Ryknęłam na co reszta tak zareagowała, że nie wiedziałam czy dzwonić po szpital czy zakład pogrzebowy.

-zamknij mordę. -Podsumowała Ema.

-Dobra sklej wary ja tutaj wybawiciela mam. -Powiedziałam dumnie.

-Łał w końcu się przydała. -Skomentował Karol.

-Dobra mordo a teraz wypierdol te karaty. -Powiedziałam i kazałam się wszystkim odsunąć.

Oczyście Hubert to jebany idiota i jak kraty wyjebało do środka to się aż w kratkę zrobił.

-AAAA KURWA TEN JEBANY BANAN MNIE ZMIARZCZYŁ.

-Bananino. -Zkwitiwał Banino.

-A JAKI BÓL JAGBY MI KTOŚ DO MORDY PIWO BEZ ALKOCHOLWE WLEWAŁ. -Darł mordę Doknes.

-Dobra cicho tam na pompujemy cię. -Powiedziała Ema.

-Bananino. -Powiedział Bananino i podał Emie butle z gazem.

I tak napompowaliśmy tego zjeba i wsadzilismy my mu w dupie śmigło, które kształtem przypominało pewien nazistowski znak i  wyzszczelił do góry jak dron, ALE zanim odleciał to na niego weszliśmy a w suficie wygryźlismy dziurę którą polecieliśmy.

-Nie wiem gdzie nas wyjebało ale bogato tu.-Stwierdził Karol.

-Dla ciebie ty jebany biedaku bo cię matka urodziła w stajni dla słoni -Skomentowała Nala.

-Kurewki przebieramy się. -Przyszla ta jebana Menda Ema i rzuciła chłopaką peruki. -Bierzcie to żeby was nie poznali.

-A wy?

-Nala nie musi się już bo ona umie się w helikopter zamieniać i ogulnie to jest szukana we wszystkich stanach i w innej galaktyce za nielegalne walki gołębi i sprzedawanie kredy jako twarde narkotyki oraz wyprodukowanie metamfetaminy w przyczepie.

-Włodzimiesz Biały to ja. -Powdziała Nala zamieniając się w Teletubisia razem z Emą.

-W chuj mi ten imidż nie pasuje. -Powiedziała Ema.

-Mam to w miejscu gdzie swiatło nie dochodzi.-Rzuciła Nala po chwili dodając.-Ej przypominacie mi coś i teraz nie chodzi mi tutaj że wyglądacie jak sieroty po nimi jesteście.

NAGLE ktoś do nich podbiegł. Typ wyglądał jak podróba Dżonego Depa i trzymał w ręku jakieś coś nie wiem bieda jestem.

-NICOLAS? BLAKE? GDZIEWYŚCIE BYLI?! -spytał pyto. -Do studia już!

-Wygladasz jagbyś dawał w żyłe- Powiedziała Nala.

-A daje chcesz? -Spytał i wyciągnął strzykawkę.

-Fajnje.

-DOBRA POZDY ZA MNĄ. -Powiedział typ i zaciągnął te dwa zjeby.

-Ale by nie jesteśmy żaden Nikołlas i Czarny.-Próbował sprostować Doknes.

-Ssak maj kok chodźcie.

-KURWA STARA MY JESTEŚMY W TWOIM UNIWERSUM. -Powiedziała Nala. -PRZED NAMI STAŁ EVANS.

-O kurczaczki pieczone no rel.-Prawie ją wyjebało na przystanek autobusowy w Radomiu.-OMG GDZIE DŻAMAJA?

-to oni niech se tam w piździet idą w żyłe dawać czy co się robi na tych planach a ja już wiem co będę robić.

-Ok chuj mnie to elo.

Jakiś czas później nie wiem jestem gejem.

Pov: Ema Łiljams

-Właśnie grałam z Dżamją niewidzialne karty zapijane łzami monatrzystów gdy poczułam spaleznizne.

-O chuj śmierdzi jagby ktoś Żydów palił. -Powiedziałam.

-No rel

Zeszliśmy do piwnicy A TAM NA KRZEŚLE PRZYWIĄZANI JEDEN KOERUNEK ORAZ DRZWI KTORE ZMIARZDŻYŁY DOKNESA KTÓRY JADŁ TERAZ TOSTA Z DELEREM I NA ŚRODKI STAŁ JEBITNY BASEN W KTÓRYM TOPIŁA SIE DŻULI.

-NA 200 BITKOJN NAPIERDOLE JEJ TAK ŻE POLECI 737282 KACZEK DO WODY I JĄ WYJEBIE DO TURVJI A JA TAM PROMEM POPŁYNE I ONA BEDZIE LEŻAŁA NA PLAŻY I JA ZADAM JEJ CIOS OSTATECZNY KOLANEM I AŻ POEKŁO ZADUZNI Z KTÓREGO WYJDZIE HILTER I DIABEL Z OWINĘTYM CHUJEM WOKÓŁ NOGI.

-co jest? -Spytała Dżamaja. -I GDZIE NIKOLAS  I CZARNY??

-Ten pierwszy jebany kasztan to się zajebał a drugiego zaszczelili gdzieś pod Bytomiem.-Powiedziała ze spokojem Nala. -Łatwo z nimi ez.

-DLACZDGO ZNOWU TORTURUJESZ JULIE ZA DONEJTY?! -Warknełam że aż dupa.

-BO MOGE EZ.

-A OK.

-dobra to my spadamy tam weź ich zamrtwychwstań bo oni ogulnie tam podobno zostało do nagrania coś jeszcze więc ten no.

-a ok pa.

-No pa

I tak Nala jest szukana kolejnym listem gończym z okazji torturowania takiej typoarki więc musieliśmy się wynieść do Bytomia elo.

...

SIEMA ogólnie to rozdział był inspirowany książką mojej przyjaciółki pt:“Niebianie„ która niedawno miała swoją premiere i jest leprzą i nowszą wersją starych Niebian, które już nie goszczą na jej profilu. Autorka tej jakże świecącej reflektorami i przepychem książce nazywa się Ema Williams i robi super robotę dlatego zapraszam na jej profil!

PA~

EmaWilliamss

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 22, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

TOST MILOSCI//DxD//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz