(4) Epilog

12 4 0
                                    

Dziewczyna jak zwykle wróciła do domu o 18.30, zadzwoniła dzwonkiem ale nikt jej nie otworzył. Pomyślała że może jej chłopak poszedł do sklepu na chwilę więc sama sobie otworzyła srebrne drzwi od kawalerki.
Jak zwykle poszła umyć ręce do łazienki i tam zastała Hyuna, jego ręką krwawiła kałuża krwi która się tam zebrała powoli usychała na kafelkach. Znalazła liścik na umywalce, szybko go odczytała i zrozumiała co straciła przez swoje głupie zachowanie.
Pospiesznie wyciągnęła telefon z torebki i wybrała numer alarmowy, oznajmili jej że przyjadą do mieszkania najszybciej jak się da, lecz chłopak już nie oddychał i był cały zimny.
Dziewczyna postanowiła dać mu ostatni pocałunek, który był tak chciwy ale trudny do wykonania bez pomocy drugiej osoby.
Kiedy przyjechali ratownicy kim szybko ich wpuściła.

— Przykro mi, ale on nie żyje. - powiedział ratownik i przykrył ciało chłopaka folią.

Wynieśli go z kawalerki a dziewczyna zaczęła ścierać krew z podłogi lecz ona tam pozostała, i przypominała dziewczynie o tym incydencie.

Śmierć osoby przez jedną obietnicę, to potworne ale prawdziwę.

Promise me! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz