Wpatrywałam się w tamtą stronę przez kilka minut. Nie wiedziałam co zrobić. Czy on naprawdę był w stanie mnie, aż tak zranić?
Przełknęłam głośno ślinę, a do moich oczu napłynęły łzy. Ale czy te łzy były spowodowane złością? Czy może smutkiem? Byłam silna A przynajmniej czasem próbowałam. I czy w takim momencie mam się rozkleić na kawałki? Ale przecież nikt nigdy, by nie chciał tego doświadczyć.
Odwróciłam głowę, przymykając lekko oczy, po czym mój brat zbliżył się do mnie i mocno uścisnął. Przytuliłam się mocno w jego ramię i zamknęłam oczy. Chwilę potem Liam wyszeptał do mojego ucha:
— Wszystko będzie dobrze zdolniacho moja. Obiecuje ci to, że załatwię to sam.
Przytuliłam się do niego mocniej, a następnie wyjęłam telefon. I zaczęłam robić zdjęcia Ethanowi na dowód na to, że właśnie mnie zdradził.
Mój chłopak. A raczej były chłopak, kleił się, całował z jakąś inną dziewczyną w tym samym miejscu, w którym się znajdowałam.
Szybko otarłam łzę, która spłynęła po moim policzku i odsunęłam się od chłopaka. Próbowałam wymazać z pamięci to co przed sekundą widziałam, ale się nie dało. Nie potrafiłam tego zrozumieć. Jak on potrafił mnie zdradzić?
Zdjęcia wysłałam szybko Clarze, i napisałam wiadomość.
Adeline: Ethan mnie zdradził.
Wiedziałam, że dziewczyna odczyta wiadomość rano, bo najprawdopodobniej siedziała, jeszcze na imprezie u Mike'a.
Szybko schowałam telefon i pokierowałam się w stronę rodziców i brata. Odrazu po przyjściu z ust ojca wyszło zdanie:
— Przechodzimy do półfinału w którym teraz ja będę jechał. Zgoda Liam? — rzucił w stronę Liam'a.
— Git. — odparł Liam. Oby dwoje się uśmiechnęli do siebie. Właśnie jak ojciec z synem.
— Jak wygramy półfinał, kto będzie jechał w finale? — zapytałam kierując pytanie do ojca.
— Nie wiem skarbie.
***
Minęło pół godziny od pierwszych wyścigów i od zdrady Ethana. Pomyślałam, żeby narazie się z nim nie kontaktować gdy jest pod wpływem alkoholu. Poczekam przynajmniej dwa dni i wtedy sobie z nim inaczej porozmawiam. I przy okazji pokaże również zdjęcia.
Za piętnaście minut zaczynają się kolejne eliminacje do finału, w których będzie startował mój ojciec. Wyjęłam na chwilę telefon sprawdzić czy mam jakieś powiadomienie od Clary, ale nie odczytała nawet tej wiadomości. No któż by się spodziewał.
— Za piętnaście minut zaczynamy półfinał. Zapraszamy uczestników na start — powiedzieli z głośników. A ja lekko się uśmiechnęłam wiedząc, że zaraz znów zobaczę ścigające się auta.
Tato nie zmieniał auta i wciąż jechał tym samym co Liam. Jego przeciwnik się nie zmienił. Wciąż był ten sam chłopak co jechał z Liam'em. Niestety wygrał inną konkurencję i znów konkuruje się z nami.
Gdy tato szedł już do auta i miał wjeżdżać na tor, szybko go zatrzymałam i powiedziałam:
— Powodzenia tato. Wiem, że to wygrasz, pamiętaj o ostatnim zakręcie — oznajmiłam i uśmiechnęłam się do ojca.
— Dziękuje córuś. Będę pamiętał — odparł i pokierował się w stronę lamborghini.
Gdy ojciec już był na starcie, właśnie pod jechało, białe BMW. Chłopak otworzył szybę i skierował się do ojca.
CZYTASZ
End Race
Novela Juvenil~Jazda autami od zawsze była dla mnie najlepsza. Lecz od poznania tego chłopaka stała się, jeszcze lepsza~ Adeline Miller dziewiętnastoletnia dziewczyna, która od dziecka kocha auta i rzeczy związane z nimi. Idealna ułożona dziewczyna z bogatą rodz...